Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało wprowadzenie zmian dla przyszłych właścicieli instalacji fotowoltaicznych. Czy w przyszłym roku nadal montaż fotowoltaiki będzie opłacalny?
Od kilku lat fotowoltaika jest gorącym tematem w Polsce. Doceniliśmy możliwość obniżenia rachunków za prąd prawie do zera i, jak widać, nie zasypujemy gruszek w popiele chcąc z tej sposobności skorzystać.
Dzięki licznym zachętom - dotacjom z programu Mój Prąd oraz możliwości odliczenia od dochodu do 53 tysięcy wydanych na, między innymi, fotowoltaikę - do tej pory powstało już ponad 500 tysięcy przydomowych mikroinstalacji. Jednak nasza przedsiębiorczość i liczba instalacji fotowoltaicznych okazała się sporym problemem dla sieci energetycznej, którą - dzięki systemowi opustów - większość właścicieli paneli traktowała jak dosyć wygodny magazyn energii.
I dlatego, gdy mikroinstalacje zaczynały generować ogromne ilości energii elektrycznej w okresach dużego nasłonecznienia, sieć energetyczna musiała sobie radzić z poważnymi skokami napięcia. Prowadziło to w niektórych rejonach do zbyt wysokiego napięcia w sieci i odłączenia od niej mikroinstalacji w okresach, kiedy te mogłyby pracować pełną parą.
Dlatego Ministerstwo Klimatu zdecydowało, o zrezygnowaniu z systemu opusów od 1 stycznia 2022 roku.
Zgodnie z obowiązującym obecnie prawem właściciele mikroinstalacji zawierają z operatorem sieci energetycznej umowę, w wyniku której operator oddaje prosumentowi, czyli właścicielowi instalacji fotowoltaicznej, 0,8 kWh za każdą 1 kWh przekazaną wcześniej do sieci (lub 0,7 kWh przy instalacjach o mocy większej niż 10kWh). Rozliczenie odbywa się w cyklu rocznym.
Oznacza to, że właściciel instalacji może wygenerować właściwie dowolną ilość energii elektrycznej, kiedy są do tego odpowiednie warunki, na przykład wiosną oraz latem i "przechować ją" u operatora sieci. A potem odebrać 0,8 energii przekazanej do sieci w okresie, kiedy instalacja nie jest zbyt wydajna lub nie działa. Na przykład jesienią i zimą lub w nocy.
Przy dobrze dobranej mocy instalacji system opustów pozwala zmniejszyć rachunki prawie do zera, czyli do opłat stałych wynoszących kilkanaście złotych miesięcznie.
Istotną cechą tego rozwiązania jest jego strona ekonomiczna: pozwala spłacić instalację średnio w ciągu 6-7 lat, po upływie których właściciel paneli ma dostęp do praktycznie darmowej energii. A ponieważ wykonana z dobrych elementów i właściwie zamontowana instalacja fotowoltaiczna potrafi bezawaryjnie pracować przez 20-25 lat, okres, w którym panele są źródłem prawie darmowej energii wynosi dobre kilkanaście lat.
To właśnie jeden z powodów, dla których tyle osób zdecydowało się na to rozwiązanie. Jednak, jak napisaliśmy wyżej, nasza przedsiębiorczość przekroczyła najśmielsze oczekiwania polityków i dlatego system musi ulec zmianie.
Jak będzie wyglądać fotowoltaiczna rzeczywistość w Polsce po 1 stycznia 2022 roku?
Najważniejszą zmianą jest to, że mikroinstalacje podłączone do sieci po 1 stycznia 2022 roku nie będą korzystać z systemu opustów. Ich właściciele mają handlować energią elektryczną w sposób podobny, jak robią to wszystkie firmy i producenci energii.
Jednak, ci ostatni mogą sprzedawać energię po cenach rynkowych, a - zgodnie z propozycjami Ministerstwa Klimatu - właściciele mikroinstalacji będą sprzedawać wyprodukowaną przez siebie energię elektryczną po uśrednionej stawce hurtowej za poprzedni kwartał, a kupować prąd pobierany z sieci po aktualnych cenach detalicznych z wszystkimi opłatami dodatkowymi. A wszystko przy nieustannie rosnących cenach energii elektrycznej.
Oznacza to, że okres zwrotu inwestycji wyniesie nie 6-7 lat, a znacznie, znacznie dłużej. Niektóre szacunki mówią nawet o 12 latach. Ale oczywiście zależy to od zmian cen prądu w okresie rozliczeniowym.
Co można z tym zrobić?
Oczywiście podłączyć swoją mikroinstalację fotowoltaiczną do sieci energetycznej przed 1 stycznia 2022 roku.
Zgodnie z ustawą o odnawialnych źródłach energii z 20 lutego 2015 roku obowiązek rozliczania energii elektrycznej produkowanej przez panele fotowoltaiczne w ramach wygodnego systemu opustów powstaje od pierwszego dnia wprowadzenia energii do sieci dystrybucyjnej i trwa przez okres kolejnych 15 lat, ale nie dłużej niż do dnia 31 grudnia 2035 r.
Należy jednak pamiętać, że montaż instalacji fotowoltaicznej obejmuje szereg etapów, takich jak:
- wybór firmy
- projekt instalacji i jej montaż
- zawarcie umowy z operatorem sieci
- założenie licznika dwukierunkowego
Żeby zachować korzystne przywileje wszystkie etapy muszą zakończyć się w tym roku. A sam operator sieci ma miesiąc na rozpatrzenie wniosku o wymianę licznika, nie mówiąc już o projekcie i montażu instalacji, który potrafi zająć tyle samo czasu lub więcej.
Trzeba też wziąć pod uwagę, że kolejki do montażu paneli rosną z dnia na dzień, ponieważ coraz więcej osób ma świadomość czekających nas zmian i chce skorzystać z obecnego, korzystnego rozwiązania.
Dlatego, zapraszamy do kontaktu:
Sunvival Energy należy do grupy Sunrise Energy, która nie tylko projektuje i montuje instalacje fotowoltaiczne u klientów indywidualnych, biznesowych oraz instytucjonalnych, a jest też producentem zielonej energii.
Sunvival oferuje swoim klientom bardzo wygodny, całkowicie zdalny proces projektowania instalacji. W ten sam sposób pracownicy firmy załatwiają wszelkie formalności i pomagają uzyskać preferencyjny, kredyt fotowoltaiczny (jeśli jest potrzebny).
Sunvival montuje instalacje fotowoltaiczne w oparciu o bardzo wysokiej jakości komponenty i cieszy się zaufaniem oraz sympatią swoich licznych klientów,
Aby skontaktować się z Sunvival można użyć formularza na stronie internetowej firmy www.sunvival.pl, posłużyć się numerem telefonu: 22 113 45 44 lub adresem e-mail: kontakt@sunvival.pl.
Zapraszamy!
Komentarze
0