Prokurator Rejonowy Szczecin–Niebuszewo w Szczecinie skierował do Sądu Okręgowego w Szczecinie akt oskarżenia wobec kobiety podejrzanej o dokonanie zabójstwa 5-miesięcznego dziecka. Do zbrodni doszło przy ul. Emilii Plater w Szczecinie. O śmierci niemowlaka poinformowała sama matka dziecka. Według informacji śledczych zgon nastąpił wcześniej niż w momencie wezwania służb ratunkowych. Zatrzymana kobieta szybko przyznała się do zabicia swojego synka.
„Podejrzana ułożyła płaczące dziecko w pozycji na brzuch, a następnie włożyła w jego usta tetrową pieluszkę”
Prokurator Rejonowy Szczecin–Niebuszewo w Szczecinie skierował do Sądu Okręgowego w Szczecinie akt oskarżenia przeciwko kobiecie, której zarzucono zabójstwo syna.
„Z poczynionych ustaleń wynika, że u chłopca rozwijało się zapalenie płuc i dziecko miało w związku z tym problemy z oddychaniem. Często płakało. Podejrzana nie podejmowała jednak żadnych działań mających na celu udzielenie mu pomocy medycznej. Krytycznego dnia podejrzana ułożyła płaczące dziecko w pozycji na brzuch, a następnie włożyła w jego usta tetrową pieluszkę, doprowadzając w ten sposób do uduszenia chłopca” – przekazuje Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
Zbrodnia, do której doszło 7 marcu 2021 roku w kamienicy przy ul. Emilii Plater, wstrząsnęła mieszkańcami Szczecina.
Będą okoliczności łagodzące? Prokuratura informuje o „ograniczonej zdolności rozpoznania znaczenia czynu”
Śledczy poinformowali, że zasięgnięto opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, który jako prawdopodobną bezpośrednią przyczynę śmierci dziecka wskazał niewydolność oddechową. Jednocześnie w toku postęowania podejrzaną poddano jednorazowemu badaniu przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy stwierdzili, że kobieta w okresie zarzucanego jej czynu miała znacznie ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem.
Podejrzana 26-latka w przeszłości nie była karana sądownie. Kobieta przyznała się do zarzucanego jej czynu oraz złożyła wyjaśnienia. Za zbrodnię zabójstwa na podstawie art. 148 § 1 kk grozi nawet dożywotnie pozbawienie wolności. W przypadku natomiast sprawcy działającego w warunkach ograniczonej poczytalności sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
Komentarze
26