To będzie na pewno znaczące wydarzenie literackie ! W związku z promocją ukazującej się dziś w naszym kraju książki „Kolaże” do Wrocławia przyjedzie bowiem Herta Müller. Pisarka będzie gościem festiwalu Port Literacki i spotka się z czytelnikami jutro o godzinie 18.00 w sali Impart.
Autorka ta jest m.in. laureatką Nagrody im. Kleista (1994), Europejskiej Nagrody Literackiej Aristeion (1995), i Nagrody im. Franza Werfela (2009). Popularność i uznanie dla jej dokonań wrosły jeszcze wraz z przyznaniem jej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 2009 roku. Być może gdyby nie to wyróżnienie wielu czytelników nie poznałoby tak znakomitych powieści tej pisarki jak „Huśtawka oddechu” czy „Sercątko” czy zbioru esejów „Król kłania się i zabija”.
„Kolaże” to pozycja w dorobku tej znakomitej pisarki nietypowa, ale stanowiąca kontynuację idei, obecnych we wcześniej opublikowanych utworach. Dzieło to nazywane "osobistymi poetyckimi pocztówkami" powstało w dużym stopniu spontanicznie. Otóż, wiele lat temu jadąc pociągiem pisarka wypełniała sobie czas wycinając z gazet słowa i litery, a później układając je w zdania i łącząc z fotografiami przyklejanymi na kartki. Ta z pozoru błaha czynność zainicjowała projekt literacki, kontynuowany przez kolejne dekady...
Zbiór, który otrzymuje teraz polski czytelnik to zebrane w jednym tomie dwie publikacje, które Muller w taki niekonwencjonalny sposób powstały: Die blassen Herren mit den Mokkatassen (Ci bladzi mężczyźni z filiżankami kawy)" z 2005 roku oraz Vater telefoniert mit den Fliegen (Ojciec dzwoni do much) z 2012 roku. Czytelnik, który będzie mógł zapoznać się z tym dziełem w pierwszej chwili być może nie będzie zdolny w pełni przeniknąć zamysł autorski, ale kiedy zestawi obraz ze słowem i uwzględni wszystkie elementy przekazu, czyli także jego formę (kompozycję i układ liter, ich wielkość, tło oraz dodane wycinki ukazujące postaci i przedmioty) wówczas treść przemówi do niego na wielu poziomach.
„Kolaże” to pozycja bezsprzecznie przeznaczona do wielokrotnego czytania i oglądania. Pierwsze spotkanie z nią będzie raczej tylko wstępem do świata wypełnionego urzędnikami w mundurach, pasażerami i innymi groteskowymi bohaterami, przemieszczającymi się nieustannie przez pole widzenia narratora. Nawet dla bardzo uważnego i wrażliwego odbiorcy, istotne szczegóły tej swoistej relacji, będą bardziej czytelne dopiero przy kolejnych wizytach na kartach tej książki.
Cenną pomocą w rozszyfrowaniu ukrytych sensów jest na pewno posłowie Leszka Szarugi, tłumacza tej książki (twórcy dość blisko związanego ze Szczecinem) Ten poeta, autor zbiorów esejów, przekładów, powieści i poezji, laureat wielu Nagrody Kościelskich. był wykładowcą Uniwersytetu Szczecińskiego, a lokalne wydawnictwo FORMA wydało jego pierwszą powieść Zdjęcie (2008), a także Podróż mego życia (2010) i Kanibale lubią ludzi (2012). W tekście „Nie tylko słowa” zamykającym „Kolaże” przede wszystkim pisze o kontekstach w jakich można odczytywać prozę i poezję Herty Müller, ale również o wyzwaniach jakie musiał podjąć w pracy translatorskiej nad tym dziełem. Zamieszcza też na końcu własny wiersz, stworzony metodą kombinatoryki słownej stosowanej przez autorkę „Huśtawki oddechu”.
Spotkanie z noblistką uświetni otwarcie 18. Europejskiego Portu Literackiego, a poprowadzi je bardzo ceniony tłumacz niemieckojęzycznej liryki i prozy, redaktor miesięcznika "Literatura na Świecie" - Andrzej Kopacki.
Komentarze
0