Radny klubu Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki zapytał prezydenta Szczecina Piotra Krzystka, czy ten korzysta z usług firmy ochroniarskiej. Magistrat przyznał, że taka umowa została zawarta w lutym, a jej koszt to niecałe 5 tysięcy złotych. Nie wiadomo jednak, czy w kolejnych miesiącach kwota nie będzie wyższa.

Prezydent Piotr Krzystek po tragicznej śmierci prezydenta Pawła Adamowicza podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zapowiedział, że rozważa możliwość wynajęcia firmy ochroniarskiej, która miałaby zajmować się ochranianiem go podczas wystąpień publicznych. W ostatnim czasie osoby strzegące bezpieczeństwa widziane były obok prezydenta np. podczas sesji rady miasta czy w czasie zgromadzenia przeciwko rasizmowi i nienawiści, które miało miejsce na placu Lotników.

Radny Prawa i Sprawiedliwości napisał interpelację w tej sprawie: "Szanowny Panie Prezydencie, czy korzysta Pan z usług ochroniarskich na koszt szczecińskich podatników? Jeśli tak, proszę o wskazanie kosztów ochrony. Proszę wskazać od kiedy Pan z niej korzysta i do kiedy zamierza Pan z niej korzystać. Czy w ciągu minionych trzech kadencji korzystał Pan z takich usług?"

Odpowiedzi w imieniu Piotra Krzystka udzielił sekretarz miasta Ryszard Słoka. "Piotr Krzystek Prezydent Miasta Szczecin oraz Członkowie Kolegium korzystają z usług firmy, posiadającej koncesję na prowadzenie działalności w zakresie ochrony osób i mienia. Umowa została zawarta 11 lutego, a jej zakończenie uzależnione jest od minimalizacji zagrożeń, które obecnie występują w Polsce dla osób sprawujących funkcje publiczne. Jednocześnie informuję, że w poprzednich kadencjach Prezydent Miasta Szczecin nie korzystał z powyższych usług" - czytamy w odpowiedzi.

Ochrona prezydenta w lutym kosztowała niecałe 5 tysięcy złotych. Nie wiadomo jednak, czy to opłata ryczałtowa, czy może będzie wyższa w kolejnych miesiącach.