Spółka Trakcja poinformowała we wtorek, że w dwie najbliższe noce - z wtorku na środę i ze środy na czwartek - ze względu na prowadzone prace budowlane na stacji Szczecin Dąbie konieczne jest prowadzenie „głośnych operacji”. Mieszkańcy Prawobrzeża o planowanych robotach raczej nie wiedzieli, bo w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo pytań o to, co się dzieje.

"Co to za głośne buczenie na Prawobrzeżu?" – napisała jedna z mieszkanek. "Czy ktoś wie, co się dzieje, na Emilii Gierczak aż dudni, nie można spać, mam na rano do pracy, a trudno zasnąć jak tak łupie i buczy" – pyta inna.

Internauci podawali sobie link do strony internetowej z oświadczeniem spółki Trakcja, ale to nie uspokoiło mieszkańców.

"Dlaczego nie byliśmy poinformowani wcześniej? Nie można takich prac prowadzić w dzień albo w sobotę, tylko w środku tygodnia jak ludzie jadą do pracy" – pytają zdenerowani mieszkańcy.

W oświadczeniu, które trafiło do mediów, spółka Trakcja przyznaje, że „głośne operacje” zaplanowano na dwie noce.

"Ze względu na uzyskane od zamawiającego (PKP PKL) domknięcia toru wraz z wyłączeniem napięcia w sieci trakcyjnej tylko w porze nocnej, nie mamy możliwości wykonania tych prac w porze dziennej" – czytamy w oświadczeniu. "Mimo że rozumiemy, że hałas mogący pojawić się podczas prac może Państwu przeszkadzać w odpoczynku, prosimy o wyrozumiałość i cierpliwość. Jest to etap tymczasowy, który przyniesie długoterminiowe korzyści dla całej społeczności. Dokładamy wszelkich starań, by prace zostały przeprowadzone jak najszybciej i jak najbardziej sprawnie". 

Jak spółka informuje w oświadczeniu, przez dwie noce prowadzone będą "roboty budowlane nad przejściem pod torami na stacji Szczecin Dąbie". Trakcja S.A. jest generalnym wykonawcą Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej.