- Trzy połączone sztaby dają nadzieję, że podejmiemy walkę o Polskę demokratyczną, tolerancyjną i sprawiedliwą. Robert Biedroń powiedział, że spotkało się trzech tenorów, a ja bym powiedziała, że spotkał się tenor, bas i baryton, czyli reprezentacja lewicy będzie szersza – mówiła dzisiaj podczas konferencji prasowej Małgorzata Prokop-Paczkowska z Wiosny Biedronia. Partie lewicowe postanowiły zjednoczyć siły przed wyborami parlamentarnymi – na jednej liście znajdzie się Wiosna, Partia Razem oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie "jedynką" w naszym okręgu na wspólnej liście. Najbardziej doświadczonym politykiem jest niewątpliwie Dariusz Wieczorek z SLD, ale zapewne pozostałe ugrupowania nie zamierzają łatwo ustąpić.
"Głos na lewicę nie będzie zmarnowany" – pierwsza wspólna konferencja nowego porozumienia politycznego
Nowe, połączone siły lewicowe zapewniały podczas konferencji, że mają program i tak naprawdę poza szyldami partyjnymi nic je od siebie nie różni. Jako priorytety wymieniono m.in.: energetykę, sprawiedliwy podział dóbr, poszanowanie praw kobiet czy mniejszości seksualnych. Lewica zapowiedziała także pikietę, na której politycy i mieszkańcy mają sprzeciwić się nienawiści do osób LGBT.
- Zjednoczenie lewicy to symboliczna chwila. Za naszymi plecami widzicie Państwo Trzy Orły. One symbolizują nasze partie wzlatujące do góry jako polska lewica. Dzisiaj jest taki moment, że jest to początek nowego projektu na wybory parlamentarne, ale w ogóle trzeba myśleć, by lewica w Polsce szła razem. Jesteśmy potrzebni, bo widzimy co się stało, gdy lewicy zabrakło w Sejmie. Będziemy namawiali, żeby głosować na kandydatów lewicowych, ten głos nie będzie zmarnowany – mówił szef zachodniopomorskiego SLD Dariusz Wieczorek.
Lewicowe małżeństwo z rozsądku
Przedstawiciele lewicowych ugrupowań nie chcieli zdradzić, czy będą startować jako koalicyjny komitet wyborczy czy jako zwykły komitet. To znacząca różnica, bo od formuły startu uzależniony jest próg wyborczy – będzie to albo 5 albo 8%. W wyborach w 2015 roku Zjednoczona Lewica zdobyła 7,6% głosów przy progu 8%. Gdyby próg był niższy, to w parlamencie znalazłoby się ponad 40 posłów lewicy, w tym Dariusz Wieczorek i Stanisław Wziątek z naszego regionu.
O personaliach partie mówić jeszcze nie chcą, na ten moment trwają wewnętrzne ustalenia: - Związek z rozsądku, jak pokazuje życie, często jest trwalszy i przynosi lepsze efekty niż szalony związek z miłości – podsumowała Małgorzata Prokop-Paczkowska z Wiosny.
Wybory parlamentarne odbędą się w październiku. Jedynką szczecińskiej listy PiS będzie minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk, liderem listy Koalicji Obywatelskiej będzie prawdopodobnie poseł Arkadiusz Marchewka.
Komentarze
8