Bilety na ten spektakl były towarem bardzo poszukiwanym. Sprzedaż zakończyła się szybko, ponieważ praktycznie każda wizyta Krystyny Jandy w naszym mieście, czy to z koncertem, czy z inscenizacją teatralną, wywołuje duże zainteresowanie. „Zapiski z wygnania”, które 29 kwietnia ta aktorka przedstawiła w Szczecinie, to spektakl szczególny. Jego prezentacja nastąpiła w ramach prologu festiwalu Kontrapunkt w Teatrze Współczesnym.
Zmuszona do emigracji
Za rolę w „Zapiskach z wygnania” Janda została uhonorowana indywidualną nagrodą aktorską podczas 24. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej oraz nagrodą główną na XVII Festiwalu Prapremier Nie/Podległa 2018 za kreację, która „przywraca sens i powagę obywatelskiemu zaangażowaniu artysty w sprawy publiczne”. Jest to produkcja Teatru Polonia, wyreżyserowana przez Magdę Umer, na podstawie wspomnień Sabiny Baral, która została zmuszona do emigracji z Polski w 1968 roku, a swoje przeżycia opisała w książce pod takim samym tytułem, wydanej w 2015 roku.
Ascetyczna forma
To spektakl ascetyczny w formie, ale bardzo mocny w warstwie słownej. Można właściwie odebrać go jako oskarżenie, skierowane wobec tych, którzy spowodowali wypędzenie z Polski tysięcy obywateli pochodzenia żydowskiego w Marcu '68 i przyzwolili na to. Baral opisała upokarzające okoliczności tych wydarzeń oraz odczucia jakich doznawała ona, jej rodzice i przyjaciele. W monodramie, który powstał na podstawie tej relacji, Janda nie tylko mówi, ale też śpiewa piosenki i wiersze (m.in. autorstwa Tuwima i Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej), a muzyczne tło tworzy zespół, w którym słyszymy gitarę, skrzypce, perkusję i kontrabas.
Dziś też nie jest dobrze
Materiały archiwalne (m.in. słynne przemówienie Gomułki) podkreślają wymowę wspomnień Baral, a finał – ujęcia z ulic Warszawy, nagrane podczas 11 listopada, ukazujące grupy demonstrantów podczas Święta Niepodległości, propagujące rasizm i nienawiść, to przerażająca puenta i jednoznaczny przekaz. Dziś też nie jest dobrze i musimy coś z tym zrobić, bo historia może się powtórzyć...
Kontrapunkt od 6 maja
Po zakończeniu spektaklu Krystyna Janda spotkała się jeszcze z widzami i opowiedziała o jego powstawaniu. Cały ten wieczór był wstępem do kolejnych wydarzeń festiwalowych, bo w zasadniczej części Kontrapunkt będzie trwał od 6 do 13 maja. W tym czasie zobaczymy m.in. takie inscenizacje jak „Koniec miłości” z udziałem Katarzyny Herman czy „Hańba” z Teatru Ludowego w Krakowie, według prozy J.M.Coetzee. Bilety są jeszcze dostępne.
ZOBACZ TEŻ: Blisko 60 wydarzeń na Kontrapunkcie 2019! To będzie bardzo mocna edycja
Komentarze
0