Szczecińscy urzędnicy rozważają wprowadzenie Strefy Śródmiejskiej oraz Strefy Czystego Transportu – zdradził w ostatniej ARCHIWOLCIE portalu wSzczecinie.pl prezes spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne, Radosław Kanarek. To oznacza, że możliwe będzie wprowadzenie opłat za parkowanie przez 7 dni w tygodniu.

W czerwcowej odsłonie ARCHIWOLTY poruszony został temat parkowania w mieście. Eksperci kreślili wizję Szczecina za 10 lat. Nie zabrakło również dyskusji o najbliższych kilkunastu miesiącach. Czas na modyfikację regulaminu – zapowiedział prezes miejskiej spółki NiOL, która zarządza parkowaniem w mieście.

– Duża zmiana dotycząca parkowania płatnego w mieście miała miejsce w roku 2020. Dobrą praktyką jest, aby takie zmiany dokonywane były w okresie 3-4 lat. Nie ukrywam, że przygotowujemy pewne propozycje, które mam nadzieję, będą miały możliwość wdrożenia i akceptacji przez radnych miasta poprzez wprowadzenie nowego regulaminu płatnego parkowania. Też należy nadmienić, że w przestrzeni publicznej pojawia się możliwość wprowadzenia Strefy Śródmiejskiej, między innymi w obszarze Starego Miasta, które wcześniej było objęte strefą zamieszkania Stare Miasto – powiedział Radosław Kanarek.

To właśnie Strefa Śródmiejska pozwala pobierać opłaty za parkowanie przez cały tydzień. Rozwiązanie jest analizowane w gabinetach szczecińskich urzędników nie od dzisiaj. Na temat propozycji zmian systemu parkowania w Szczecinie prowadzone były nawet konsultacje społeczne. W prezentacji dostępnej na stronie internetowej www.konsultuj.szczecin.pl znajdziemy między innymi proponowany rozmiar Strefy Śródmiejskiej. Na grafice przygotowanej przez Urząd Miasta w Szczecinie obejmuje ona obszar wyznaczony ulicami Wyszyńskiego, Nabrzeże Wieleckie, plac Żołnierza Polskiego oraz aleją Niepodległości. Są to więc przede wszystkim Stare Miasto i okolice placu Orła Białego.

Kaup: Strefa Czystego Transportu? Jestem na tak!

Poprosiliśmy więc o komentarze polityków dwóch największych klubów w szczecińskiej radzie miasta. Stanisław Kaup z Koalicji Obywatelskiej jest orędownikiem wprowadzenia Strefy Czystego Transportu. Jak zaznacza, pozwoli ona ograniczyć emisję spalin.

– Pomysł Strefy Czystego Transportu to ciekawe rozwiązanie. Może być dobrym sposobem na wyeliminowanie najstarszych i kopcących spalinami samochodów z centrum Szczecina, co przełoży się na czystsze powietrze, a tym samym na nasze zdrowie. Przecież wiele miast w Europie wprowadziło ograniczenie wjazdu aut emitujących najwięcej trujących spalin i zdaje to egzamin, więc czemu by nie spróbować tego w Szczecinie? Dodatkowo tworząc taką strefę, możemy liczyć jako miasto na wyższe punktowanie, ubiegając się o dofinansowanie europejskie do zakupu nowego taboru tramwajowego – argumentuje Stanisław Kaup.

Inaczej sprawa ma się jednak ze Strefą Śródmiejską i ewentualnymi zmianami w regulaminie płatnego parkowania.

– Nie jestem zwolennikiem wprowadzania opłat za parkowanie w centrum w weekendy. Po pierwsze, nie występuje wtedy problem z brakiem rotacyjności na miejscach do parkowania, tak jak w tygodniu. Po drugie, weekend to czas dla mieszkańców naszego miasta, którzy załatwiają swoje sprawy lub spędzają czas w centrum i takie opłaty za parkowanie byłyby dla nich uciążliwe. Warto podkreślić, że dla turystów też jest bardziej atrakcyjne miasto na weekend, jeśli mogą do niego przyjechać, zostawić samochód, nie płacąc za parking i iść zwiedzać – przekonuje radny KO.

Smoliński: dwa razy na nie

Obie wizje wstępnie odrzuca natomiast Dariusz Smoliński z Prawa i Sprawiedliwości. Przyznaje jednak, że z ostateczną decyzją wstrzyma się do momentu, kiedy zobaczy konkretne dokumenty i propozycje.

– Jeżeli mówimy o wprowadzeniu opłat przez 7 dni w tygodniu, to uważam, że jest to znaczna przesada. Szczególnie biorąc pod uwagę cel, jaki był wskazywany przy powoływaniu tej strefy. Chodziło tutaj o zmniejszenie korków. Biorąc pod uwagę, że w weekend są zdecydowanie mniejsze, to nie ma uzasadnienia dla tego typu decyzji. Różne są opinie mieszkańców. Są oni bardzo często za tym, żeby tę strefę zmniejszać. My mówimy o rozwiązaniach, które mają ją zwiększać – mówi Smoliński.

Radny z północy miasta nie bierze pod uwagę wprowadzenia Strefy Czystego Transportu.

– To jest swego rodzaju sofistyka, ale ja jestem przeciwko ograniczaniu wolności kierowców w tym zakresie. W moim przekonaniu żadne z miast nie jest upoważnione do tego, żeby decydować o tym, kto i czym będzie się posługiwał w transporcie. Biorąc pod uwagę, że Szczecin jest trzecim co do wielkości miastem w Polsce, to ograniczanie mieszkańcom możliwości wjazdu do miasta jest moim zdaniem błędne. Z drugiej strony cały czas jesteśmy na takim etapie, że nie zapewniamy alternatywy. Nawet jeżeli chcielibyśmy ograniczać ten transport, to nie zapewniamy opcji w postaci dobrze funkcjonującej komunikacji miejskiej czy siatki i całego systemu połączeń – twierdzi Smoliński.

Czym jest Strefa Czystego Transportu?

To nic innego jak wytyczony obszar, po którym mogą poruszać się wyłącznie pojazdy spełniające określone normy emisji spalin. To rozwiązanie, które od lat funkcjonuje w Berlinie. W stolicy Niemiec, aby w spokoju poruszać się po centrum miasta, należy zaopatrzyć się w naklejkę na szybę, która potwierdza spełnienie przez nasz pojazd przyjętych norm. Prekursorem we wprowadzaniu Strefy Czystego Transportu w Polsce jest Warszawa. Jak przeczytamy na oficjalnej miejskiej stronie warszawa19115.pl, „do strefy mogą wjechać wszystkie pojazdy, niezależnie od rodzaju napędu, czyli także benzynowe, diesle, hybrydy, czy z instalacjami LPG, pod warunkiem spełniania określonej normy emisji spalin silnika. Od wymogów przewidziane są wyjątki”. Wśród odstąpień od egzekwowania tego prawa znajdziemy między innymi osoby starsze, którym trudno poruszać się bez auta. Seniorzy, nawet jeżeli ich pojazdy nie spełniają norm, będą mogli wjechać do centrum stolicy. Regulamin Strefy Czystego Transportu w Warszawie i poziom wymagań wobec stanu technicznego pojazdów mają być sukcesywnie zwiększane – rozpoczynając od 2026 roku co dwa lata. SCT zacznie obowiązywać w Warszawie od 1 lipca.