Empatia i życzliwość kierowców, stawianie słupków i blokad czy może większa Strefa Płatnego Parkowania i likwidacja miejsc postojowych dla taksówek? Co okaże się skuteczne w walce z brakiem miejsc parkingowych w centrum Szczecina? „Deficytowe dobro oferujemy w cenie dyskontowej i dziwimy się, że go nie ma” – komentuje Szymon Nieradka.

Problem parkowania wychodzi przy każdej dyskusji o Szczecinie. Nieważne, czy rozmowa tyczy się komunikacji miejskiej lub architektonicznych porażek. To temat, który buzuje w mieszkańcach, a co gorsza – nie widać, aby miasto miało konkretny plan, jak temu zaradzić.

Coraz więcej miejsc – i co dalej?

– W tym roku centrum Szczecina zyska około 260 dodatkowych miejsc postojowych dzięki parkingowi w Kwartale 36. Na placu Zawiszy planowane jest centrum przesiadkowe z miejscami postojowymi. Jako NiOL dążymy do budowy parkingowca przy ulicy Staromłyńskiej. Jesteśmy na etapie regulacji stanu prawnego działek. Przygotowujemy pewną propozycję zmian w Strefie Płatnego Parkowania – informuje Radosław Kanarek, prezes miejskiej spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne w Szczecinie.

W Szczecinie miejsc parkingowych będzie więcej, ale czy to rozwiąże problem? Między innymi o tym dyskutowali eksperci 4. „ARCHIWOLTY” wSzczecinie.pl.

– Nikomu nie udało się zbudować wystarczającej liczby miejsc parkingowych. Próbowali bogatsi od nas – podkreśla miejski aktywista Szymon Nieradka. – Żyjemy w kraju, w którym popularne i deficytowe dobro oferujemy w cenie dyskontowej i narzekamy, że go nie ma. A powinniśmy je albo reglamentować, albo podwyższać ceny. Innych rozwiązań nie ma.

„Redukcja liczby samochodów to jedyne rozwiązanie”

Zdaniem dr hab. arch. inż. Klary Czyńskiej, jedynym rozwiązaniem na parkingowe bolączki jest redukcja liczby samochodów w mieście. W Szczecinie na 1000 mieszkańców przypada około 750 samochodów. Dla porównania – w Berlinie jest około 350 aut na 1000 mieszkańców.

– Berlin zaczynał kiedyś z tego samego poziomu, co Szczecin. Budujemy nowe parkingowce, a na całym świecie tendencja jest odwrotna. Odzyskiwanie przestrzeni dla ludzi jest jedyną możliwością i inwestycją w dobro nas wszystkich. Myślenie o wszystkich, to myślenie z perspektywy człowieka. Oczywiście, kierowca również nim jest, ale samochód zajmuje 5 razy więcej miejsca niż pieszy – argumentuje.

Profesor ZUT w Szczecinie jednocześnie uważa, że roczne abonamenty na parkowanie (360 zł) kosztują „skandalicznie za mało”.

– Mam samochód, mieszkam w ścisłym centrum Szczecina i mam kupiony roczny abonament. Uważam jednak, że powinien kosztować 10 razy więcej, wtedy jako mieszkańcy zaczęlibyśmy się zastanawiać, czy te samochody są nam rzeczywiście potrzebne.

„O jakiej rotacji jest mowa?”

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku eksperci z firmy TransEko opublikowali kilkusetstronicowy raport „Polityka parkingowa Szczecina”, w którym zdiagnozowali stan istniejący, ocenili funkcjonowanie SPP oraz wskazali problemy związane z parkowaniem w mieście.

Z dokumentu wynika m.in., że miasto sprzedało około 11 tysięcy abonamentów długoterminowych przy 12 tysiącach miejsc SPP.

– Jeżeli sprzedaliśmy 90 procent miejsc w abonamentach długoterminowych, to gdzie mają parkować ludzie? – nie kryje zdziwienia Szymon Nieradka. – Znajdujemy się w takim otoczeniu prawnym, gdzie nielegalne parkowanie jest tańsze niż w SPP. Jeżeli kierowca jest nierozsądny, zaparkował w liniach i spóźnił się z biletem, to ma gwarantowane 200 złotych kary, którą może ewentualnie obniżyć do 100 złotych. Jeśli zaparkuje na chodniku, to ma 4 procent szansy na mandat 100 złotych. To jest bardzo dziwne.

„Przepraszam panów taksówkarzy, ale...”

W Szczecinie, podobnie jak w innych miastach, problemem jest parkowanie poza wyznaczonymi miejscami (pomimo wolnych miejsc w strefach wyznaczonych), ale też związane z dostawami (samochody zatrzymują się na chodnikach, niszczą nawierzchnię, stwarzają bariery) oraz niezgodne z przepisami.

Można również spotkać przykłady „cwaniakowania kierowców”, którzy parkują w miejscach niewyznaczonych. Dzięki temu unikają opłat za postój w strefie, a w dodatku często nie można im wystawić mandatu. Niestety, ich postawa działa bardzo często na szkodę pieszych i rowerzystów.

Zdaniem gości architekt Aleksandry Kopińskiej-Szykuć, Szczecin mierzy się również z problemem marnowania przestrzeni. Jak uważa instruktor nauki i techniki jazdy Filip Grega, zaliczają się do nich m.in. postoje dla taksówek.

– Przepraszam panów taksówkarzy, ale te postoje wydają się dzisiaj reliktem przeszłości. Trochę nie rozumiem tej koncepcji marnowania tylu miejsc postojowych w samym centrum miasta, gdzie mało kto korzysta dzisiaj z taksówek, biorąc je właśnie w ten sposób – argumentuje.

To od samych kierowców wiele zależy

Zdaniem autorów „Polityki parkingowej Szczecina”, miasto powinno wprowadzić ujednoliconą i droższą Strefę Płatnego Parkowania, zrezygnować ze zryczałtowanych opłat dla właścicieli aut hybrydowych, pierwszych 15-minut darmowego parkowania i miesięcznych abonamentów.

A jakie pomysły na parkingowe bolączki Szczecina mają goście architekt Aleksandry Kopińskiej-Szykuć?

– To od kierowców wiele zależy, czyli liczba miejc jest taka, jaką oni widzą, czy taka, jaką uda im się uzyskać. Sami muszą pomyśleć, czy szanują siebie nawzajem i w mądry sposób wykorzystują miejsca postojowe – komentuje Filip Grega.

Zdaniem Radosława Kanarka, recepta na bolączki parkingowe Szczecina jest... w każdym z nas.

– Przyda się więcej życzliwości i myślenia o sobie nawzajem – uważa. Jak dodaje, miasto rozważa wprowadzenie Strefy Śródmiejskiej (daje możliwość wprowadzenia opłat przez 7 dni w tygodniu, a nie 5 jak w SPP) oraz Strefy Czystego Transportu, która od 1 lipca zacznie obowiązywać w Warszawie. – Będziemy przyglądać się tym rozwiązaniom – zapewnia.

– Problem jest nie tylko z samym zostawianiem samochodów, ale całym systemem transportu. Kierunek jest jeden. Trzeba zniechęcać ludzi do posiadania samochodu i zachęcać, aby byli uczestnikami życia publicznego w bezpośrednim kontakcie z miastem. I edukacja, wszystkie zmiany są na początku traktowane wrogo – dodaje urbanistka Klara Czyńska.

Zdaniem Szymona Nieradki należy wdrożyć konkretne rozwiązania z „Polityki parkingowej Szczecina”.