W Banku Mleka Kobiecego szpitala na Pomorzanach zapasy naturalnego pokarmu znów są na wyczerpaniu i szpital ponownie apeluje do potencjalnych dawczyń, by zechciały wspomóc Bank, a tym samym potrzebujące kobiecego mleka maleństwa. Naturalny pokarm kobiecy to pokarm doskonały, w krytycznych sytuacjach najlepszy lek dla przedwcześnie urodzonego dziecka.

Szpital na Pomorzanach już na początku tego roku poprosił kobiety karmiące piersią o oddawanie pokarmu do Banku Mleka Kobiecego. Na apel odpowiedziało kilka chętnych pań, dzięki czemu zamrażarki i lodówki Banku zaczęły się zapełniać.

– Obecnie w stałej współpracy z BMK są trzy dawczynie. Jedna niestety już niedługo. W Klinice Patologii Noworodka czworo wcześniaków wymaga podawania mleka kobiecego. Zapasy naturalnego mleka w BMK to w tej chwili niecałe 13 litrów. Biorąc pod uwagę, że przy ośmiu karmieniach na dobę jeden wcześniak zjada w sumie ok. 400 ml mleka, a na świat w naszym szpitalu często przychodzą bliźnięta, a także trojaczki (a ciąże mnogie są z reguły wcześniacze), łatwo wyliczyć, że to zdecydowanie za mało, by zabezpieczyć zapasy dla małych pacjentów – mówi Bogna Bartkiewicz, rzecznik prasowy SPSK2 w Szczecinie.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

– Od ubiegłego roku, kiedy pandemia koronawirusa stała się naszą rzeczywistością, nowe dawczynie przestały pojawiać się tak regularnie. Powody są różne – oprócz tych „niepandemicznych” (infekcja, stres, słabsza laktacja), panie czasem same także chorują lub przebywają na kwarantannie, lub mają obawy, czy Bank Mleka Kobiecego działa w czasie pandemii, a oddawanie mleka jest bezpieczne – przyznaje Bartkiewicz.

Jak zapewnia rzecznik, niezależnie od epidemii, w BMK bardzo restrykcyjnie przestrzega się wszystkich zaleceń sanitarnych, a proces badania mleka, jego pasteryzacji i przechowywania jest przeprowadzany z zachowaniem najwyższych środków ostrożności. Obecnie dodatkowo wprowadzono kolejne środki zabezpieczeń, m.in. podczas wizyty zarówno personel, jak i dawczyni mają obowiązek noszenia maseczki ochronnej i dezynfekcji dłoni, dawczynie korzystają z profesjonalnego laktatora z jednorazowymi końcówkami, a sam laktator, choć nie ma bezpośredniego kontaktu z dawczynią, jest dezynfekowany zarówno przed, jak i po ściągnięciu próbki mleka.

– Mleko z banku mleka kobiecego jest traktowane jako drugie, najlepsze po mleku matki biologicznej. Dlatego czekamy na honorowe dawczynie, a jeszcze bardziej czekają na nie maleństwa, które mają trudniejszy start niż inne dzieci – apeluje Bartkiewicz.

„W stałej współpracy powinno być mniej więcej sześć pań”

– Idea „pomorzańskiego” BMK jest taka, by „naszym” pokarmem karmić dzieci urodzone w SPSK-2, ale i pomagać dzieciom z innych porodówek w Szczecinie. Dlatego grono aktywnych, zdrowych, honorowych dawczyń mleka kobiecego, regularnie oddających mleko powinno być większe – by mieć jego optymalny zapas, w stałej współpracy z BMK powinno być mniej więcej sześć pań – tłumaczy Bartkiewicz. – Dlatego gorąco prosimy o pomoc i zgłoszenia w dowolnej formie. Zespół specjalistów z BMK chętnie odpowie na wszystkie pytania i „poprowadzi za rękę” w procesie zostania honorową dawczynią mleka kobiecego.

Kontakt z BMK: tel. 91 466 14 46: poniedziałki i środy godz. 7.30-15.30, piątki godz. 11.30-15.00; e-mail: bankmleka@spsk2-szczecin.pl