Zdaniem Igora Podeszwika, prawnika i miejskiego aktywisty z inicjatywy Nowy Szczecin, tryb zastosowany przez miasto w sprawie wydzierżawienia gruntu pod budowę kościoła na osiedlu „Nad Rudzianką” jest niezgodny z obowiązującym prawem. Apeluje do radnych, by zwrócili się do prezydenta o zarządzenie w tej sprawie konsultacji społecznych.
Już w 2009 r., gdy uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, działce przy ul. Gwarnej na Prawobrzeżu przypisano funkcję sakralną. Za przyjęciem planu byli wówczas radni ze wszystkich opcji politycznych. Sprawa zaczęła budzić emocję dopiero teraz, gdy magistrat przeszedł do realizacji zapisów tamtej uchwały, czyli do wydzierżawienia wspomnianego gruntu parafii. Przeciw tej decyzji protestuje część mieszkańców osiedla, grupa radnych Koalicji Obywatelskiej i niektórzy miejscy aktywiści.
Czy potrzebna jest zgoda Rady Miasta?
Igor Podeszwik analizując sprawę skupia się na jej prawnym aspekcie. Przypomnijmy, że bezprzetargowe wydzierżawienie działki kościołowi za 0,3% wartości rynkowej netto prawa własności pozytywnie zaopiniowała większość radnych Komisji Budownictwa (głównie z Prawa i Sprawiedliwości oraz Bezpartyjnych). Według urzędników zaopiniowanie wykazu nieruchomości otwiera prezydentowi drogę do podpisania umowy dzierżawy bez dodatkowej zgody całej Rady Miasta, wyrażonej w formie uchwały. Podeszwik uważa, że to błędna interpretacja przepisów.
– Najwyższa Izba Kontroli potwierdza, że do bezprzetargowego zawarcia umowy dzierżawy na okres dłuższy niż 3 lata niezbędna jest zgoda rady miasta. Nie można takiej umowy zawrzeć na podstawie zaopiniowanego przez jedną z komisji wykazu nieruchomości - jest to rażące naruszenie prawa – tłumaczy. – W raporcie z 21 grudnia 2018 roku Najwyższa Izba Kontroli w sposób szczegółowy odniosła się do zasady wyrażonej w art. 37 ust. 4 ustawy o gospodarce nieruchomościami, zgodnie z którą każdorazowe zawarcie umów użytkowania, najmu lub dzierżawy na czas oznaczony dłuższy niż trzy lata lub na czas nieoznaczony, w przypadku zastosowania tryby bezprzetargowego, wymaga zgody rady gminy.
0,3% wartości rynkowej
Wątpliwości prawnika budzi też zastosowana przez miasto stawka opłat z tytułu dzierżawy - 0,3% wartości rynkowej netto prawa własności. Zastanawia się, czy interes ekonomiczny miasta został należycie zabezpieczony. W jego opinii prawo do przyjęcia takiej stawki daje co prawda zarządzenie prezydenta Szczecina z 7 listopada, ale Komisja Budownictwa obradowała dzień wcześniej.
– Wówczas obowiązywało zarządzenie prezydenta miasta z dnia 4 marca 2015 roku, które w sposób szczegółowy określa wysokość opłat z tytułu dzierżawy nieruchomości. Na jakiej więc podstawie miasto wnosi a radni wyrazili zgodę na czynsz dzierżawny na poziomie 0,3% wartości rynkowej netto prawa własności, skoro wówczas zarządzenie prezydenta ustalające wysokości opłat na poziomie 1/12 0,3% wartości netto nieruchomości nie zostało nawet podpisane? – zastanawia się Podeszwik.
Jednocześnie założyciel inicjatywy „Nowy Szczecin” apeluje do radnych, aby złożyli wniosek o konsultacje społeczne w tej sprawie.
Komentarze
16