To jedna z najbardziej spektakularnych ucieczek z czasów II wojny światowej. Dzięki hollywoodzkiej produkcji z główną rolą Steva McQueena znają ją widzowie na całym świecie. W sobotę na specjalnym pokazie w poniemieckim schronie zostaną pokazane mniej znane wydarzenia, które nie zostały poruszone w amerykańskim filmie. Co ciekawe, są one związane ze Szczecinem.
„Wielka ucieczka na Północ” opowiada o losach uciekinierów z niemieckiego obozu jenieckiego w Żaganiu. W nocy z 24 na 25 marca 1944 roku uciekło z niego około 80 alianckich lotników. Większość z nich została szybko złapana i rozstrzelana. Dla nielicznych „Wielka Ucieczka” zakończyła się szczęśliwie. Wśród nich byli norwescy piloci RAF-u, którym udało się dotrzeć do niemieckiego Stettina, a następnie przez Bałtyk do Szwecji. W naszym mieście spędzili dwa dni, na czym skupia się historia przedstawiona w filmie.
„Wielka ucieczka na Północ” Andrzeja Fadera swoją premierę miała w 2014 r. W Szczecinie powstały m.in. sceny na dworcu, w przydworcowym schronie, w porcie na Łasztowni, Browarze Stara Komenda czy w kinie Pionier, gdzie zbiegowie ukrywali się przez kilka godzin. W główne role norweskich lotników wcielili się aktorzy Teatru Współczesnego - Przemysław Walich i Paweł Niczewski. Plakat promocyjny przygotował Andrzej Pągowski, autor wielu kultowych plakatów zapowiadających filmy, sztuki teatralne czy festiwale. Głównym producentem filmu była Magnolia Management Group. Koproducentem Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film.
[ KONKURS ROZWIĄZANY ]
Komentarze
0