Już nie tylko ci, którzy robią zakupy w Outlecie na prawobrzeżu, ale i ci odwiedzający Galaxy mają okazję zajrzeć do nowo otwartej strefy bookcrossingu. „Staramy się w galerii stworzyć miejsca, które są inne”.

We wtorek, 26 października, otwarto nową strefę bookcrossingową w Szczecinie. Tym razem znalazła się ona w Centrum Handlowym Galaxy, w przestrzeni FOODPORTU na drugim piętrze. W oficjalnym otwarciu udział wzięli Lucjan Bąbolewski, dyrektor Książnicy Pomorskiej, współautor otwarcia, Monika Gogacz, dyrektor Centrum Galaxy oraz Piotr Bumaj – aktor Teatru Polskiego – który zgromadzonym uczniom zaprezentował fragmenty książki „Mały Książę”.

– Mam nadzieję, że tak samo jak ja, przenieśliście się w inną rzeczywistość. To chwila, którą spędzacie ze swoją wyobraźnią – zwróciła się do młodych Monika Gogacz. – W dobie cyfryzacji ona się kurczy, bo wszystko dostajemy na tacy. Tutaj, czytając książkę, możecie sobie wyobrazić, jak ten wąż mógłby wyglądać. Wasza wyobraźnia jest nieograniczona. Punkt bookcrossingu to połączenie dwóch światów: tradycji i konsumpcjonizmu. Galeria handlowa jest nastawiona na klientów i zakupy, ale staramy się stworzyć miejsca, które są inne. Bookcrossing ma na celu zatrzymanie się i ruszenie wyobraźni. Mamy nadzieję, że nasza współpraca będzie wieloletnia i owocna. Książka przeczytana, leży odłożona. Zachęcam do tego, żebyście przynieśli książki, których nie czytacie, dajcie im drugie życie. O wychowaniu psa czy gotowaniu dla dzieci – znajdziemy tu różne książki i różne można przynosić. Każda książka jest mile widziana – zaznacza Gogacz.

Dlaczego warto odwiedzić punkt bookcrossingu?

Zasady korzystania z punktu bookcrossingu są proste: za każdą przyniesioną książkę, można zabrać jedną ze sobą.

– Krążenie książek pomiędzy czytelnikami w takich miejscach jak to daje książce szansę, że będzie więcej razy przeczytana. To też szansa dla tych, którzy inaczej nie trafiłby do biblioteki i między półki księgarskie. I przede wszystkim okazja dla wszystkich, którzy chcieliby, aby ich książki dostały drugie życie – wylicza Lucjan Bąbolewski.

– Podczas czytania czekałam, aż ktoś wyciągnie telefon, ale wszyscy słuchali z zaciekawieniem – przyznaje Gogacz. – Jesteśmy centrum prorodzinnym i chcemy, by oferowało pełen zakres usług i lokali handlowych, a także przestrzenią, w której rodzina mile spędzi czas.