Violator to tytuł płyty Depeche Mode, ale także nazwa zespołu z Brazylii, który pod szyldem „Metal Maniacs Attack” 6 lipca zagrał w „Kontrastach” wraz dwiema innymi kapelami reprezentującymi thrash w różnych odcieniach.

Zabrakło niestety zapowiadanych wcześniej  Amerykanów z Fueled By Fire, ale i tak całe wydarzenie można zaliczyć do interesujących, bo pozostali na placu boju postarali sie o to. Dość długo trwały próby techniczne i dopiero przed 20-ą na scenie klubu zainstalował się pierwszy zespół – czyli Witchrite z Gorzowa Wlkp. Czwórka muzyków z tej formacji uraczyła nas półgodzinnym setem złożonym z kilku swoich kompozycji (m.in. „Ride Of Witch”), a także dwóch przeróbek metalowych klasyków. Pierwsza to dedykowana Violatorowi - „Troops Of Doom” Sepultury, a druga to Motörheadowy „Stone Dead Forever”.Publika obserwowała ten występ szykując jednak siły na kolejny zespół.

Był nim miejscowy Headbanger, który odpalił najpierw intro z „Terminatora”, a po jego wybrzmieniu zagrał tytułowy numer z swego drugiego demo „Ready To Strike”. Metal maniacy w koszulkach Metallici, Destruction itp. rzucili się w wir pogo, a zespół „dorzucał do pieca” następnymi  utworami wieńcząc całość własną wersją kolejnej już tego dnia kompozycji Motörhead - „Ace Of Spades”

Część widzów bardziej skupiła się na trwającym wówczas meczu Urugwaj-Holandia (który można było oglądać na ekranie przy wejściu), a tymczasem scenę opanowali inni przedstawiciele Ameryki Południowej – Violator z Sao Paulo. Zdecydowanie mieli najlepsze brzmienie z wszystkich prezentujących się tego wieczoru grup, a jednak nie wzbudzili takich reakcji jak Headbanger. To pierwsza wizyta tej brazylijskiej grupy w Polsce. Ich trasa obejmuje jeszcze m.in. Niemcy, Austrię, Węgry, a zaczęli ją w kilka dni wcześniej w Chorwacji. Jeden z utworów dedykowali zresztą przyjaciołom z tego kraju. Szczecinianie też zostali docenieni, bo Pedro (wokal, gitara) -pełniący rolę lidera, często powtarzał słowo „Obrigado” (czyli dziękuję) kierując je do publiki.

W sumie Violator zagrał przez 40 minut aplikując nam dawkę thrash metalu niezłej jakości, a w set liście znalazły się takie kawałki jak „Deadly Sadistic Experiments”, „Braiwash Possesion”, „Atomic Nightmare” czy na sam koniec „The Plague Never Dies”. To był solidny transfer energii, ale jakby komuś jeszcze było za mało to może pojechać do Berlina 10 lipca lub do Bydgoszczy 20 lipca, gdzie Violator zagra również.