Podatkowe zmiany związane z podatkiem PiT sprawią, że w tym roku do budżetu miasta wpłynie z tego tytułu o 129 mln zł mniej niż wcześniej prognozowano. Przedstawiciele magistratu skarżą się również na rosnące wydatki cen energii elektrycznej i gazu. Dlatego, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wprowadzone zostaną szczególne procedury zarządzania uszczuplonym budżetem.

„Wstępne prognozy zakładały, że Szczecin w 2022 roku może liczyć na 742 mln zł wpływów z tytułu PIT. Po zatwierdzeniu przez władze centralne zmian podatkowych, już kilka miesięcy temu służby finansowe Miasta wyliczyły, że do kasy Szczecina wpłynie 613 mln zł. Ta wartość jest już potwierdzona i zgodna z wcześniejszymi kalkulacjami” – czytamy w komunikacie miasta.

Jednocześnie rosną wydatki, zwłaszcza te związane z zakupem energii elektrycznej i gazu. W ubiegłym roku miasto zapłaciło za prąd łącznie 8,6 mln zł, w 2022 roku rachunek będzie niemal dwukrotnie wyższy, wyniesie 16,1 mln zł. Podwyżki cen gazu dotkną m.in. szkoły, które mają ogrzewania gazowe. Za ogrzewanie jednej takiej przykładowej placówki w 2021 roku miasto zapłaciło ok. 140 tys. zł, a teraz będzie musiało wydać ok. 360 tys. zł.

„W związku z powyższym konieczne jest zarządzanie budżetem miasta na szczególnych zasadach, które zapewnią bardzo uważne i rozsądne gospodarowanie środkami. Z jednej strony będzie prowadzony ścisły, bieżący monitoring wpływów budżetowych, a z drugiej wszystkie zmiany wydatków będą wnikliwie dyskutowane na naradach z udziałem Prezydenta Szczecina pod kątem ich konieczności i poszukiwania alternatywnych rozwiązań skutkujących oszczędnościami” – piszą miejscy urzędnicy.

Szczegółowy nadzór budżetowy ma polegać na dokładniejszym oglądaniu każdej złotówki. Przykładowo, wprowadzenie nowych zadań i inwestycji będzie wymagało uzasadnienia ekonomicznego, wskazania źródeł finansowania i skutków finansowych na kolejne lata budżetowe. Jak czytamy, takie podejście ma przełożyć się na „zwiększenie efektywności gospodarowania finansami Miasta w trudnym okresie”.