Po zeszłorocznym sukcesie kawy z beczki po rumie z Barbadosu i Imperialnym Porterze Bałtyckim, szczecińska palarnia kawy Qualia Caffe zdecydowała się wypuścić kolejną, świąteczną wersję Barrel Aged Coffee. Jaki efekt daje kawa leżakowana w beczce po alkoholu, wyjaśnia Head Roaster Qualii, Mistrz Polski Roasting 2020 i Wicemistrz Polski Roasting 2022 – Paweł Drzażdżewski.
Barrel Aged Coffee to kawa, do której wniesiono dodatkowo, obok cech wynikających z samego surowca, smaki kojarzące się przeważnie z alkoholem. Najczęściej korzysta się z beczek po whisky, ale zdarzyło nam się użyć beczki po rumie oraz porterze bałtyckim. Tym razem wykorzystaliśmy beczkę dębową po czerwonym winie.
Cały proces przygotowania takiej kawy wygląda następująco. Kluczowa tutaj jest beczka po alkoholu, która musi spełniać pewne wymagania. Wnętrze beczki nie może być wyschnięte, ani zabrudzone. Podczas maceracji, wilgoć wraz z aromatami poprzedniego beczkowanego produktu przechodzą do wybranej, wsypanej do środka kawy. W tym roku wykorzystaliśmy kawę specialty z Brazylii, z obróbki beztlenowej, która sama w sobie ma nuty winne, więc zostały one fajnie podkreślone. Cały proces leżakowania może trwać od tygodnia do dwóch – wszystko zależy od wilgotności drewna i ewentualnej obecności płynu na dnie. Ziarna muszą równomiernie chłonąć nowe aromaty, dlatego codziennie w palarni toczyliśmy beczkę i regularnie sprawdzaliśmy wilgotność zielonej kawy, w celu zatrzymania procesu w odpowiednim momencie. Na samym końcu musieliśmy kawę wysuszyć, żeby uniknąć pleśni, a następnie przygotować profil palenia i wypalić ziarna.
Na pytanie, co dokładnie beczka wnosi do kawy, mogę odpowiedzieć, że w tej edycji zwiększyliśmy i wygładziliśmy body kawy, a także podkreśliliśmy kwasowość i nuty winne. W profilu sensorycznym można wyczuć oczywiście czerwone wino, dżem truskawkowy oraz czarną, mocną herbatę. Mogę też uspokoić (ponieważ rok temu dostaliśmy wiele zapytań tego typu), że kawa nie zawiera alkoholu. Nawet jeżeli na dnie znalazłaby się odrobina alkoholu, kompletnie go odparujemy podczas procesu prażenia.
Ciekawym produktem, który pojawił się u nas również w świątecznej ofercie jest wysokiej jakości cascara z Rwandy, czyli suszony miąższ jagody kawowca. Najlepiej, najsmaczniej i najbardziej efektowanie do jej zaparzenia użyć french press’a. Odmierzyć 7-8 g suszu i zalać 100 ml wody w temperaturze 95 stopni C. Optymalny czas parzenia to 5-6 minut. Taki napar przypomina trochę kompot z suszu, dlatego świetnie sprawdzi się na świątecznym stole. Napój będzie miał aksamitne body o wyczuwalnych nutach nugatu, pomarańczy, melasy, róży herbacianej, cytrusów i kwiatów. Cascara w porównaniu z wypaloną kawą, nie zawiera wiele kofeiny.
Zarówno kawę Barrel Aged Coffee, jak i Cascarę dedykujemy przede wszystkim tym, którzy lubią nowinki ze świata kawy. Świetnie sprawdzą się również jako prezent dla „poszukujących” kawoszy. Do obu produktów nie potrzeba ekspresu, wystarczy czajnik i szklanka, chociaż oczywiście kawa najlepiej smakuje świeżo zmielona, więc młynek także jest mile widziany.
Komentarze
6