Trzymane na łańcuchu, brudne od błota i własnych odchodów, z gnijącymi ranami i odparzeniami – trzy psy zostały odebrane właścicielowi z Dąbia, który nie widział problemu w takim traktowaniu zwierząt.

Kilka dni temu wolontariusze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami otrzymali sygnał o złych warunkach, w jakich przetrzymywane były psy na jednej z posesji w szczecińskim Dąbiu.

– Wolontariusze poprosili strażników miejskich z oddziału Prawobrzeże o wsparcie – relacjonuje Joanna Wojtach, rzecznik prasowy szczecińskiej Straży Miejskiej. – Podczas ich wcześniejszej interwencji właściciel psów był agresywny oraz im groził.

Miał 5 dni na poprawę

Strażacy po przybyciu na miejsce zastali trzy psy na łańcuchu, które były brudne, w błocie i własnych odchodach, z gnijącymi ranami i odparzeniami.

– Ich kiepska kondycja wskazywała na problemy zdrowotne. Psy miały rany na ciele, odparzenia, pozlepianą i skołtunioną sierść – dodaje Joanna Wojtach.

Według relacji strażników, właściciel posesji nie wyszedł do nich tylko wysłał swoją partnerkę i córkę. Wydano im polecenie zadbania o psy, których stan miał się poprawić w ciągu 5 dni.

W poniedziałek zorganizowano konsultację z TOZ-em. Dzień później miała miejsce kolejna interwencja z dwoma patrolami straży miejskiej i pracownikami TOZ-u. Niestety, sytuacja psów nie zmieniła się, dalej bytowały w fatalnych warunkach.

Czekają na nowy dom

– Strażnicy ustalili także na podstawie informacji od weterynarza, że psy prawdopodobnie nie były zaszczepione na wściekliznę – dodaje rzeczniczka Straży Miejskiej.

Nie widząc żadnych szans na jakąkolwiek poprawę, pracownicy TOZ-u zabrali psy. Po badaniach okazało się, że wszystkie trzy były chore, z gnijącymi ranami. Jak tłumaczy Joanna Wojtach, takie traktowanie psów wyczerpuje znamiona przestępstwa dotyczącego znęcania się nad zwierzętami.

– Psiaki są już bezpieczne i gotowe do adopcji – poinformowała portal wSzczecinie.pl Karolina Winter-Zielińska, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie. Jeszcze dzisiaj mają zostać opublikowane oferty adopcyjne na facebookowej stronie stowarzyszenia.