Dla pasażerów to był ogromny skok jakościowy, gdy w połowie lat 90. zamiast wysłużonych Ikarusów na przystanki zaczęły podjeżdżać nowe, dużo wygodniejsze autobusy marki Volvo. Sprowadzone ze Skandynawii pojazdy miały swoje wady, ale nawet tworzące się między szybami „akwaria” (czasem z zielonymi glonami) są dziś wspominane z pewnym sentymentem. W piątek ostatni z Volvo B10M zjedzie do zajezdni, by w przyszłości trafić do muzeum.
- W imieniu Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego Klonowica zapraszam na ostatnią podróż zasłużonym, ostatnim pojazdem typu Volvo – zachęca Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy SPAK.
Zasłużona emerytura
Pożegnalny kurs Volvo B10M o numerze bocznym 1571 rozpocznie się w piątek o godzinie 8:04, gdy wyruszy z Krzekowa w kierunku Dworca Głównego. O 9:12 wróci na Krzekowo, a stamtąd pojedzie na zajezdnię autobusową przy ulicy Klonowica. Dołoży ostatnie kilometry do 1,6 mln kilometrów, które przejechał po ulicach Szczecina od 17 sierpnia 1995 r.
W tym autobusie przez lata dokonano najmniej modyfikacji, więc emeryturę spędzi w Muzeum Techniki i Komunikacji. Trzy inne pojazdy tej marki Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe Klonowica wystawiło na sprzedaż. Jeśli nie znajdzie się zainteresowany kupiec trafią pewnie na złom.
Ćwierć wieku na ulicach
Rezygnacja z eksploatacji ostatnich autobusów Volvo wywołała wiele komentarzy szczecinian. Na facebookowym profilu Nowego Szczecina, gdzie kilka dni temu pojawiła się ta informacja, internauci dzielą się swoimi wspomnieniami związanymi z tymi pojazdami. To blisko ćwierć wieku historii miasta.
„Wybawienie od Jelczy i Ikarusów. Pamiętam radość jak zamiast Ikarusa, na pętlę w Dąbiu zajeżdżało solidne Volvo :) Ciepło, cicho. Przyjemnie bujało i mruczało, super komfortowa podróż. Szczególnie po nocnych maratonach w kinie przyjemnie było się w takim przekimać :D Na C-buli też zawsze Volvo jeździło więc droga do szkoły i ze szkoły była bardzo przyjemna. Nawet jak trzeba było stać. Będę ciepło wspominać te autobusy i nigdy złego słowa o nich nie powiem!” – pisze jeden z internautów.
Ostatnia misja
Autobusy Volvo za niezawodność chwalili też kierowcy. Zresztą potwierdzenie ich solidności mieliśmy w ubiegłym roku. Ponad 20-letnie autobusy tej marki skierowano na linię 80, na której musiały się przedzierać przez plac budowy na ul. Arkońskiej i doskonale poradziły sobie z tym zadaniem.
Lata eksploatacji i rosnące wymagania dotyczące komfortu podróży sprawiły oczywiście, że wymiana starych pojazdów była konieczna. Tak jak kiedyś zastąpiły one Ikarusy, tak teraz musiały ustąpić pola hybrydowym Solarisom. W piątek nastąpi symboliczne przekazanie tablic z ostatniego Volvo B10M do nowej hybrydy.
Komentarze
13