Takie pociągi w Polsce jeszcze nie jeżdżą. Zachodniopomorskie jako pierwsze w kraju chce kupić hybrydy

Takie pociągi przydadzą się na trasy, które nie są w całości zelektryfikowane. Chodzi przede wszystkim o trasę Szczecin Gł. – Kołobrzeg – Koszalin oraz Szczecin Gł. – Szczecinek. Na odcinkach bez sieci trakcyjnej silnik spalinowy będzie napędzał prądnice, które zasilą silnik elektryczny. Oznacza to, że bez względu na wyposażenie infrastruktury kolejowej, na całej trasie przebiegu pojazdy napędzane są silnikami elektrycznymi. To rozwiązanie zapewniające mniejsze zużycie paliwa i mniejsze zużycie samych silników spalinowych.

Dwie takie hybrydy mają kosztować 40 mln zł. Przy zakupie 12 sztuk łączna wartość kontraktu szacowana jest na 250 mln zł. Tabor dla Przewozów Regionalnych kupuje Województwo Zachodniopomorskie. W latach 2010-2018 wydano na ten cel łącznie ponad 1 mld zł, znaczna część tych środków pochodziła z unijnych dofinansowań.

- Kontynuujemy modernizację taboru, którym obsługujemy połączenia regionalne. Już teraz jesteśmy regionem z najnowocześniejszymi pociągami w kraju. Chcemy otworzyć nowe możliwości kreowania wygodnych połączeń dla mieszkańców Pomorza Zachodniego – podkreśla marszałek Olgierd Geblewicz.

Urząd Marszałkowski przeprowadził wcześniej dialog techniczny z firmami wstępnie zainteresowanymi wyprodukowaniem hybryd dla Pomorza Zachodniego. W konsultacjach wzięły udział cztery podmioty. Newag SA jest świetnie znany mieszkańcom zachodniopomorskiego z serii zakupionych w ostatnich latach Impulsów. Alstom Konstal SA to firma kojarzona głownie z produkcją tramwajów. Stadler Polska sp. z o.o. należy do szwajcarskiej grupy Stadler Rail. Zainteresowanie zgłaszał też Construcciones y Auxiliar de Ferrocarriles z Hiszpanii.

Województwo zamierza ogłosić przetarg w pierwszym kwartale 2020 r. Planowany termin realizacji całego zamówienia to lata 2020 – 2022.