Zamiast zniszczonej trylinki ma pojawić się nowa nawierzchnia, a wraz z nią zieleń, ławeczki i inne elementy małej architektury. Bulwar będzie szerszy, a jezdnia węższa. To główne założenia koncepcji modernizacji ostatniego zaniedbanego fragmentu nabrzeża przy Wałach Chrobrego. Przeprowadzić ma ją miasto, które po blisko siedmiu latach sporów przejmuje ten teren od spółki, w której większość ma „państwowa” Żegluga Polska (jej właścicielem jest PŻM).

– Bulwar Chrobrego wraca w ręce miasta, w ręce samorządu, który zadba o tę przestrzeń najlepiej. Mamy ponad 4 km nabrzeży i tylko ta część czeka na rewitalizację. To nasza perła w koronie. To tutaj odbywają się największe imprezy żeglarskie, to tutaj w tym roku będziemy gościć finał regat the Tall Ships Races – podkreślał prezydent Piotr Krzystek, który informację o przejęciu bulwarów przez miasto ogłosił we wtorek wspólnie z ministrem Arkadiuszem Marchewką i marszałkiem Adamem Rudawskim.

Na początku przetarg na projektowanie

Ugoda między stronami konfliktu zakłada, że miejska spółka Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia zapłaci Żegludze Polskiej 3,5 mln zł. W zamian stanie się 100-procentowym właścicielem bulwarów u stóp Wałów Chrobrego.

– Nad układem pracowaliśmy od dłuższego czasu. Dyrektor PŻM cały czas wyrażał gotowość współpracy w tej materii. Tym bardziej, że bulwary mają wartość właściwie tylko dla miasta, a nie mają wartości komercyjnej. Trudno na nich zarobić, bo wymagają olbrzymich nakładów finansowych, a przychody nie są wysokie – tłumaczył prezydent Krzystek.

W pierwszym kwartale tego roku ma zostać ogłoszony przetarg na projekt modernizacji bulwaru. Miasto zamierza porozumieć się z Politechniką Morską, do której należy 70-metrowy odcinek nabrzeża, przy którym cumuje ich Nawigator XXI. Chciałoby również połączyć przebudowę bulwaru z planowaną budową mostu Kłodnego (tutaj niezbędne jest dofinansowanie unijne).

Przebudowa bulwaru i przylegającego do niego układu drogowego ma kosztować około 100 mln zł. Nie wiadomo jeszcze, czy uda się pozyskać finansowanie zewnętrzne. Miasto nie chce mówić również o terminach. Sam proces projektowania może zająć kilkanaście miesięcy.

W stronę Wyszyńskiego samochody będą jeździć po torowisku

Na razie zaprezentowano wizualizacje przyjętej koncepcji. Widać na nich jak miałby zmienić się układ drogowo-torowy w tej okolicy. Planowane jest bowiem poszerzenie bulwaru. Nie wpłynie to na szerokość jezdni w kierunku stoczni i Polic, ale już w drugą stronę planowany jest wspólny pas tramwajowo-samochodowy.

– Poszerzymy bulwar, który będzie bardziej otwarty i przyjazny dla mieszkańców oraz turystów. Zmodernizujemy układ drogowy i tramwajowy. Wprowadzimy elementy małej architektury. Chcemy, żeby Bulwar Chrobrego stał się wizytówkę miasta, tak jak są nią bulwary po drugiej stronie Odry – podkreślał prezydent Krzystek.

Miasto wyremontowało bowiem wcześniej wszystkie inne fragmenty najbardziej reprezentacyjnych nabrzeży.

– Widzimy, jak wyremontowane bulwary spodobały się mieszkańcom, zwłaszcza młodzieży. Ja jestem fanem pokolenia Z. Bardzo się cieszę, że młodzi ludzie będą mogli w przyszłości przychodzić również na piękne bulwary u stóp Wałów Chrobrego – mówił wojewoda Adam Rudawski.

Następny krok – rewitalizacja zabytkowych budynków na Łasztowni

Kolejnym celem miasta ma być przejęcie właścicielskie zabytkowej zabudowy dawnej rzeźni na Łasztowni. Niszczejące nieruchomości należą do spółek Gryf Nieruchomości i Gryf Centrum Logistyczne, które podlegają Ministerstwu Infrastruktury i Ministerstwu Obrony Narodowej. Jest jednak zgoda samorządu i nowego rządu, że ten teren powinien stać się własnością miasta, co otworzy drogę do rewitalizacji. Na razie nie są jednak znane szczegóły przeprowadzenia tego procesu.

– Najważniejszy jest wspólny cel. A celem, do którego zmierzamy, jest oddanie tej przestrzeni mieszkańcom – tłumaczył Arkadiusz Marchewka, wiceminister infrastruktury, odpowiadający za gospodarkę morską. – Wszytko jest do zrealizowania. O sposobach będziemy informować, kiedy zostaną wypracowane. Dziś mówimy jasno, że zależy nam, żeby te miejsca odzyskały dawny blask.