Miejski projekt „Invest in Szczecin” przejął rolę po Banku Pekao SA i tym samym miasto Szczecin pozostało jedynym sponsorem tytularnym popularnego turnieju tenisowego. Jak w takim razie będzie wyglądać tegoroczna edycja challengera rozgrywanego na kortach przy alei Wojska Polskiego? Czy Invest in Szczecin Open będzie mniejszą imprezą niż Pekao Szczecin Open?

To, że Bank Pekao SA rezygnuje z funkcji sponsora tytularnego, można było usłyszeć podczas ubiegłorocznej edycji turnieju. Nie są jednak znane powody tej decyzji, długo również nie było wiadomo, kto przejmie po nim rolę. Wybór padł na projekt „Invest in Szczecin”, który realizowany jest przez Agencję Rozwoju Metropolii Szczecińskiej.

Miasto jedynym sponsorem tytularnym challengera

Miejska spółka ARMS zajmuje się przede wszystkim obsługą inwestorów, sprzedażą i najmem nieruchomości oraz terenów inwestycyjnych. Z kolei jej projekt „Invest in Szczecin” ma być „biurem nieruchomości innym niż wszystkie”, które skupia się na zarządzaniu najmem. Skąd więc pomysł, aby został sponsorem tytularnym szczecińskiego challengera?

– Agencja Rozwoju Metropolii Szczecińskiej zajmuje się oprócz tego szeroko rozumianą promocją inwestycyjną miasta, a turniej od swojej pierwszej edycji pełni także taką rolę – argumentuje Tomasz Klek, rzecznik prasowy ARMS. Jak dodaje, spółka już kilkukrotnie była partnerem turnieju Pekao Szczecin Open.

– W związku z tym, gdy pojawiła się oferta, aby zostać partnerem tytularnym, ARMS skorzystał z tej możliwości. Wydarzenie jest zgodne z celami spółki i mamy szansę na promocję i zaprezentowanie potencjału inwestycyjnego miasta – dodaje T. Klek.

Ile Szczecina wyda pieniędzy?

Rezygnacja Banku Pekao SA z funkcji sponsora tytularnego wywołała obawy wśród fanów szczecińskiego challengera. Kiedy jednak ogłoszono, że się udało i będzie nim szczeciński projekt, pojawiło się pytanie: „Czy w budżecie są na to pieniądze?”. Wydawać by się mogło, że Miasto Szczecin jako jedyny sponsor tytularny, będzie musiał wydać dużo więcej niż w poprzednich latach. To zawsze bank z żubrem w logo był najważniejszym sponsorem.

Okazuje się jednak, że wydatki miasta pozostały takie same. Mowa o kwocie 1,1 mln zł brutto. – Większa część budżetu całego turnieju pochodzi od prywatnych sponsorów – podkreśla Marta Kufel z biura prasowego magistratu.

Jak czytamy na stronie internetowej challengera, wśród tegorocznych głównych sponsorów znaleźli się Lexus Szczecin, mvb, Szczecińska Energetyka Cieplna, Tretorn, Perła, Kinder, Novotel Szczecin Centrum, ibis styles. Do tego należy doliczyć jeszcze ponad 20 pozostałych partnerów.

Nie było innych chętnych?

Organizatorzy Invest in Szczecin Open zapewniają, że udało się zagwarantować budżet „umożliwiający przeprowadzenie turnieju na poziomie, do którego sponsorzy, kibice i goście przyzwyczaili się w ostatnich latach”.

– Impreza dalej jest realizowana przez Grupę Bono, doświadczonego organizatora bardzo wielu przedsięwzięć. Wraz z pomocą urzędu miasta daje to pewność kontynuacji wysokiego poziomu, z którego znany jest szczeciński challenger – zapewnia Dominik Kwiatkowski z biura prasowego Invest in Szczecin Open.

Czy pełnieniem roli sponsora tytularnego nie były zainteresowane inne podmioty? Jak informuje Dominik Kwiatkowski, zaraz po rozgrywkach w 2022 roku, prowadzone były rozmowy z „kilkoma dużymi firmami zainteresowanymi współpracą”.

– Na ten rok jeszcze nie udało nam się porozumieć, ale rozmowy trwają już w kontekście kolejnej edycji. Wielu z naszych rozmówców wybiera się w tym roku do Szczecina, aby przyjrzeć się imprezie na miejscu – mówi.

Tenisowa impreza z dwoma jubileuszami

Organizatorzy szczecińskiej imprezy tenisowej zapewniają, że turniej nie jest zagrożony – ani w tym roku, ani w kolejnych latach.

– Planujemy ją na minimum kolejne trzy lata. A co do umowy z Urzędem Miasta Szczecin, to podobnie jak w latach poprzednich, jest ono podpisywana na każdy rok osobno z powodów proceduralnych – tłumaczy Dominik Kwiatkowski.

Szczeciński challenger jest najstarszym i największym turniejem tenisowym mężczyzn w Polsce. W tym roku odbędzie się, podobnie jak dwadzieścia dziewięć poprzednich edycji, na ziemnych kortach przy al. Wojska Polskiego 127 w Szczecinie. Turniej główny zostanie rozegrany w dniach 11-17 września br.

– W tym roku turniej obchodzi aż dwa jubileusze. Swoje trzydziestolecie i 25 lat turnieju artystów. Dla miłośników muzyki mamy kolejną edycję festiwalu Tennis Music Garden, a dla najmłodszych miłośników tenisa KINDER Joy of Moving Kids Day – zapowiada Dominik Kwiatkowski.

Trzykrotnie uznany za najlepszy challenger na świecie

Impreza tenisowa w stolicy Pomorza Zachodniego została trzykrotnie uznana za najlepszy challenger na świecie. Na kortach tenisowych przy al. Wojska Polskiego zagrali m.in. Nikołaj Dawidienko, David Ferrer, Gael Monfils, Nicolas Almagro, Richard Gasquet. Byli też mistrzowie z Roland Garros: Juan Carlos Ferrero, Gaston Gaudio, Sergi Bruguera, Alex Corretja i Stan Wawrinka.

Jak dodaje Marta Kufel, „trudno wyobrazić sobie Szczecin bez tak wyjątkowego przedsięwzięcia, które niezwykle mocno zakorzeniło się w kalendarzu imprez sportowych”.

– Między innymi właśnie dlatego miasto zdecydowało się na kontynuację projektu. Wierzymy, że dzięki takiej decyzji uda nam się znaleźć nowych partnerów, którzy zdecydują się na współpracę i współfinansowanie turnieju w kolejnych latach – podkreśla.