Samorządy zrzeszone w Unii Metropolii Polskich i Związku Miast Polskich przygotowały pakiet projektów ustaw, które mają poprawić sytuację finansową gmin, powiatów i województw, na czym skorzystać mają ich mieszkańcy. Jednym z sygnatariuszy projektów przekazanych marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu jest Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.

Szczecińscy urzędnicy od dawna zwracali uwagę, że zmiany wprowadzone przez rząd mocno dotknęły budżet gminy. Niższe niż wcześniej zakładano wpływy wynikają przede wszystkim z obniżenia stawki podatku PIT, a 51% z dochodów z tego źródła pozostaje w samorządach. Biorąc pod uwagę wskaźnik inflacyjny, ubytek w budżecie miasta z tego tytułu wyliczono na 136 mln zł.

Będą konieczne podwyżki i oszczędności?

Mniejsze niż zakładano dochody, przy galopującej inflacji i rosnących cenach za paliwo oraz energię, sprawiają, że sytuacja finansowa Szczecina staje się coraz trudniejsza. Zwłaszcza, że część budżetu pochłania obsługa kredytów zaciągniętych na finansowanie inwestycji. Dług miasta i miejskich spółek zbliża się już do 3 mld zł.

Jeżeli nie uda się uzyskać większego wsparcia ze strony rządu, szczecińscy urzędnicy alarmują, że konieczne mogą być podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, wyższe opłaty za odbiór odpadów, a nawet wyłączanie miejskich latarni.

– Zarówno prezydent, jak i ja, jesteśmy optymistami, że to, co minister ogłosi na rok 2023 pozytywnie nas zaskoczy. Liczymy, że tam będzie więcej niż pierwotnie zakładaliśmy. Stąd kwestie ewentualnych drastycznych kroków, które musielibyśmy podjąć w tej trudnej sytuacji, jeszcze przed nami – mówiła podczas czwartkowej konferencji w Szczecinie Dorota Pudło-Żylińska, skarbnik miasta.

„Walczymy o sprawy wszystkich mieszkańców”

Podobne problemy mają włodarze innych największych miast w Polsce. Stąd inicjatywa wspólnego pakietu ustaw, których projekty zostały przekazane marszałkowi Grodzkiemu.

– Jest to działanie, które wymusiła na nas obecna sytuacja. Przenoszenie obciążeń finansowych na naszych mieszkańców jest zawsze niekorzystne. W związku z tym przedłożyliśmy propozycję konstruktywnych rozwiązań– tłumaczyła Dorota Pudło-Żylińska.

– To swoiste sprawdzam dla parlamentu i rządu. Walczymy o sprawy wszystkich mieszkańców – komentował prezydent Krzystek, który uczestniczył w obradach samorządowców w Warszawie.

Chcą większych wpływów z PIT i wyższej subwencji oświatowej.

Pakiet projektów ustaw nazwano „Sanacją finansów państwa polskiego”. Składa się ona z dwóch etapów: odbudowy systemu zasilania finansowego jednostek samorządu terytorialnego i samorządowej tarczy inflacyjnej.

W ramach pierwszego etapu przygotowano dwa projekty. Docelowo całość środków z PIT miałaby zostawać w samorządach (dziś to 51%). Gminy otrzymywałyby z tego tytułu 76,39%, powiaty 20,42%, a województwa 3,19%. Drugi projekt zakłada podwyższenie subwencji budżetowej do poziomu 3% PKB.

– W tej chwili subwencja oświatowa nie pokrywa wydatków oświatowych. Ba, nie pokrywa nawet wynagrodzeń pracowników dydaktycznych - podkreślała Dorota Pudło-Żylińska.

Tarcza antyinflacyjna

Samorządowa tarcza inflacyjna obejmuje pakiet następujących ustaw doraźnych, o charakterze interwencyjnym:

– obniżenie stawki VAT na usługi transportu publicznego z 8% do stawki 0%;

– obniżenie stawki VAT na usługi dotyczące gospodarki odpadami z 8% do stawki 0%;

– sfinansowanie ze środków budżetu państwa wzrostu kosztów funkcjonowania zeroemisyjnej komunikacji publicznej w zakresie wzrostu cen energii elektrycznej w związku ze wzrostem cen praw do emisji CO2, którego beneficjentem jest budżet państwa;

– urealnienie kwot referencyjnych na 2022 r. zapisanych w nowelizacji ustawy o dochodach samorządów;

– zmiana metody podziału subwencji rozwojowej (rekompensującej ubytki dochodów z PIT) na wprost proporcjonalną do utraty dochodów w danym roku budżetowym (tj. wprost proporcjonalną do wysokości udziału danej jednostki samorządu we wpływach z PIT

– zwaloryzowanie kwoty subwencji oświatowej samorządów na 2022 rok o wskaźnik bieżącej inflacji według odczytu dotyczącego stanu na koniec czerwca 2022 r. tj. o 15,6%;

– sfinansowanie ze środków budżetu państwa wzrostu kosztów funkcjonowania ciepłownictwa komunalnego w zakresie wzrostu cen paliw i surowców energetycznych oraz w związku ze wzrostem cen praw do emisji CO2, którego beneficjentem jest budżet państwa.

Aby projekty złożonych ustaw weszły w życie, muszą uzyskać poparcie większości w parlamencie.