Kandydat na prezydenta z ramienia Lewicy – Robert Biedroń – odwiedził w sobotę Szczecin. W towarzystwie parlamentarzystów partii przekonywał, że to on zastąpi Andrzeja Dudę po majowych wyborach prezydenckich.
„Jadąc z Gryfina do Szczecina, jechałem przez Niemcy” – Biedroń namawia do głosowania
Spotkanie rozpoczął Dariusz Wieczorek. Poseł Lewicy porównał obecną sytuację partii w parlamencie do… Pomnika Czynu Polaków, znajdującego się nieopodal miejsca konferencji:
– Trzy pokolenia lewicy jak trzy wznoszące się orły. Pokazujemy, jak tworzy się nową lewicę i to jest ten moment, kiedy zaczyna się ciężką pracę w kampanii wyborczej. Robert Biedroń przy naszym udziale osiągnie wielki sukces.W Szczecinie Robert Biedroń mówił o sprawach, które Lewica porusza co kampanię wyborczą. Pojawiły się deklaracje liberalizacji prawa aborcyjnego, działania na rzecz poprawy infrastruktury komunikacyjnej czy dalszej integracji Polski z Unią Europejską.
– Wielkie marzenie, które nosimy w naszych sercach, musi być kontynuowane. Polska musi wyglądać inaczej. Gdzie, jak nie w Szczecinie, widać jak dużo zyskujemy na integracji unijnej? Jadąc z Gryfina do Szczecina, jechałem przez Niemcy, kiedyś to się w głowie nie mieściło, by podróżować między krajami bez granic. To fenomen, co udało się zrobić. Trzeba budować mosty, a nie mury – mówił Robert Biedroń.
Biedroń: „zakończymy piekło kobiet”
Podczas wizyty Roberta Biedronia w Szczecinie nie mogło zabraknąć tematów ideologicznych. Lewica zapowiada liberalizację prawa aborcyjnego oraz działania na rzecz tolerancji dla osób LGBT.
– Chcemy, by kobiety i mężczyźni mieli równe prawa. Część powie: mają równe prawa, mogą z kuchni wyjść do pracy. A my mówimy, że nie mają równych praw, bo zarabiają mniej – mówił Biedroń. – Jest tak, że kobiety muszą jechać do Niemiec, by korzystać z prawa do przerywania ciąży, bo w Polsce nadal trwa piekło kobiet w tej kwestii. Tak być nie musi, możemy tworzyć państwo, w którym wszyscy jesteśmy równo traktowani. Jestem chłopakiem z Krosna, znam problemy zwykłych ludzi – mówił kandydat Lewicy na prezydenta RP.Wybory prezydenckie odbędą się 10 lub 17 maja 2020. Poza prezydentem Andrzejem Dudą wystartują w nich: Małgorzata Kidawa-Błońska (Koalicja Obywatelska), Robert Biedroń (Lewica), Władysław Kosiniak-Kamysz (Polskie Stronnictwo Ludowe), Krzysztof Bosak (Konfederacja) oraz Szymon Hołownia (kandydat niezależny).
Komentarze
8Dodawanie komentarzy pod tym artykułem zostało zablokowane.