Nieoczekiwana zamiana miejsc na listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej w czwartkowy wieczór wstrząsnęła zachodniopomorską polityką. Dotychczasowy lider listy w Szczecinie Arkadiusz Marchewka spadł na drugie miejsce, a jedynką będzie Sławomir Nitras. Działacze PO zmiany nie chcą oficjalnie komentować, wielu jednak w anonimowych rozmowach przyznaje, że zaskoczenie jest ogromne, bo wydrukowano część materiałów wyborczych, a działacze młodzieżówki już podzielili się obowiązkami przy kampanii.
Gorący wieczór w regionalnej polityce. Geblewicz pilnie wezwany do Warszawy
Czwartkowym gościem programu „Studio wSzczecinie.pl” był szef sztabu Koalicji Obywatelskiej Olgierd Geblewicz. Marszałek o wielkiej zmianie na listach wyborczych dowiedział się… kilkanaście minut przed rozpoczęciem programu na żywo: - Zarząd krajowy zdecydował, że Sławomir Nitras będzie jedynką w Szczecinie, a liderem listy w Koszalinie będzie senator Zientarski. Z mojej perspektywy jako szefa sztabu jest to bardzo trudne, bo powinniśmy prowadzić regularną kampanię, a nie rozmawiać o miejscach na liście. Trudno jest mi to komentować, bo uważałem, że decyzja o starcie Sławomira Nitrasa z Koszalina nie jest przemyślana z bardzo wielu powodów. Uważałem, że byłby dobrym wzmocnieniem listy szczecińskiej – mówił Olgierd Geblewicz. Sam szef sztabu regionalnego Koalicji Obywatelskiej został dzisiaj wezwany do Warszawy na rozmowę z władzami partii, tematem ma być właśnie kampania wyborcza.
Jedynką w Koszalinie będzie dotychczasowy senator i osoba kojarzona ze Stanisławem Gawłowskim, Piotr Zientarski. Sam Gawłowski założył swój komitet wyborczy i zamierza wystartować w wyborach do Senatu. Olgierd Geblewicz potwierdził, że Gawłowski nie będzie mieć kontrkandydata ze strony PO.
„Nieodpowiedzialny ruch” oraz „upokorzenie kandydatów” – kontrkandydaci komentują polityczne zmiany
Zachodniopomorscy politycy zmianę na liście Koalicji Obywatelskiej skomentowali dość ostro. Według lidera listy Polskiego Stronnictwa Ludowego takich zmian nie dokonuje się w takim tempie, co może mieć rezultat przy urnach wyborczych: - Bardzo nieodpowiedzialny ruch, to jest takie mieszanie na listach bez uwzględnienia opinii władz lokalnych partii. Uważam, że to jest strzał w stopę i ktoś niepotrzebnie wprowadza chaos – komentuje Jarosław Rzepa.
PSL poprze w wyborach do Senatu Magdalenę Kochan i prof. Tomasza Grodzkiego. Jarosław Rzepa odmówił komentarza w sprawie Stanisława Gawłowskiego i jego startu do Senatu.
Malowniczego porównania w związku z politycznymi zmianami w regionie użyła Małgorzata Jacyna-Witt, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości do Senatu: - Grzegorz Schetyna upokorzył wszystkich kandydatów Platformy Obywatelskiej, rzucając nimi po liście jak kartoflami po koszyku. Zlekceważył także wyborców, którzy podpisywali się pod listami poparcia dla Koalicji Obywatelskiej z innym liderem.
Dariusz Wieczorek, lider listy Lewicy całą sprawę skomentował najbardziej powściągliwie: - Wolałbym nie komentować takich zmian, bo to sprawa Platformy Obywatelskiej. Chyba pierwszy raz w historii naszego regionu tak rewolucyjna zmiana jest dokonywana na 3 dni przed rejestracją list – mówi polityk.
Politolog komentuje: Nitras bardziej przyciąga wyborców niż Marchewka
Komentatorzy polityczni zwracają uwagę, że polityczna siła i rozpoznawalność Sławomira Nitrasa jest wyższa niż Arkadiusz Marchewki, ale z drugiej strony, to Nitras ma silniejszy elektorat negatywny i budzi więcej kontrowersji. Trudno więc dzisiaj przewidzieć ostateczne rezultaty decyzji, która została podjęta wczoraj: - Zmiana lidera listy z punktu widzenia Platformy jest dobrą decyzją, gdyż Sławomir Nitras, mimo iż jest kontrowersyjnym politykiem, to jednak jako lider listy ma zdecydowanie większe szanse na zdobycie większej liczby głosów niż Arkadiusz Marchewka. Pan Nitras praktycznie całą swoją aktywność polityczną związał z okręgiem szczecińskim, więc jego start ze Szczecina wydaje się naturalny. Mimo posiadania dość dużego elektoratu negatywnego, to jednak analizując skład listy, szczecińska Platforma nie ma lepszego kandydata, co oczywiście świadczy o coraz krótszej ławce kadrowej tej partii w naszym mieście – komentuje dla portalu wSzczecinie.pl dr hab. Piotr Chrobak, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego. - Patrząc z czysto ludzkiego punktu widzenia, to sposób w jaki potraktowano Arkadiusza Marchewkę – zmieniając lidera listy w ostatnim momencie – pozostawia dużo do życzenia, co mimo wszystko stawia to ugrupowanie w złym świetle – dodaje Chrobak.
Trójką na liście Koalicji Obywatelskiej będzie posłanka Zofia Ławrynowicz, czwórką Norbert Obrycki, piątką Magdalena Filiks, szóstką Grzegorz Napieralski, a siódemką Elżbieta Jabłońska. Nie wiadomo, czy strącony z czwartego miejsca Artur Łącki zdecyduje się na start.
Komentarze
13