W ostatnim roku pojawiły się dwa ciekawe kryminały napisane przez szczecińskich autorów. Pierwszym z nich był ”Rockstar” Błażeja Wilczyńskiego, drugim – wydane w listopadzie – ”Pentimento” Aldony Antczak. Poniższa recenzja dotyczyć będzie drugiej z wymienionych pozycji.

Niepotrzebne porównania

Z racji tematyki mafijnej poruszanej w ”Pentimento” jej autorce nie uda się uniknąć porównań do ”Ojca Chrzestnego” Mario Puzo. Wielu okrzyknęło już powieść Aldony Antczak mianem polskiego odpowiednika wymienionej książki. Jednak uważam, że należy rozpatrywać je w osobnych kategoriach. Jednym z najbardziej nietrafionych porównań tego typu, które mi się nasuwają, jest określenie książki Jana Grzegorczyka ”Niebo dla akrobaty” mianem „polskiego Oskara i pani Róży”.

Zmiany niemożliwe do zrealizowania

”Pentimento” przedstawia historię mafijnej rodziny Bonaccich. Jej najstarszy przedstawiciel Alfredo postanawia zerwać z działalnością przestępczą i tym samym chronić ją przed związanymi z nią niebezpieczeństwami. Jak się jednak okazuje, gdy raz zejdzie się na złą drogę, bardzo trudno jest z niej zawrócić bez przykrych konsekwencji. Najlepiej sytuację tę oddają słowa: „Nieważne, jak usilnie będziesz się starał, nigdy nie zmienisz swojej prawdziwej natury”, kluczowe dla całej powieści i ujęte na tylnej okładce książki. Krótko mówiąc: albo ty zabijesz ich, albo oni zrobią to jako pierwsi.

Niedokończone sprawy z przeszłości oraz niewłaściwe decyzje jednego z członków Bonaccich – Davida – zmuszają rodzinę do udziału w wojnie z inną mafijną rodziną – Grieco.

Bohaterowie z krwi i kości

”Pentimento” usatysfakcjonuje zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Ci pierwsi mogą podziwiać zmagania bohaterów z krwi – która leje się strumieniami – i kości, które niejednokrotnie łamane są wrogom przez ich oprawców. Co prawda z początku czytelnika może ogarnąć uczucie przytłoczenia – wynikające z mnogości występujących postaci i ich zależności pomiędzy sobą – jednak wraz z lekturą kolejnych stron ono znika.

Autorce ”Pentimento” udało się także zbudować odpowiednie portrety psychologiczne bohaterów: doskonale oddane zostało m.in. uzależnienie kuzyna Dantego – Carlosa – od narkotyków czy zmiana człowieka zachodząca pod wpływem negatywnych emocji bądź wydarzeń z dzieciństwa.

Wątki miłosne

Z kolei kobiety zachwycone będą wątkami miłosnymi zawartymi w powieści, szczególnie pary głównych bohaterów: Dantego i córki Lia Santano– Simon – z zaprzyjaźnionej z Bonaccimi rodziny. Wydarzenia z życia tej dziewczyny wpłyną na motywację działań przeprowadzonych przez zakochanego w niej chłopaka. Należy podkreślić, że nie jest to jedyny akcent miłosny w ”Pentimento”. Panie z powieści dowiedzą się także, czy mężczyźni skłonni do częstej zmiany partnerek, mogą poświęcić się tylko dla jednej kobiety.

Dojrzały debiut

Jak można dowiedzieć się z biografii Aldony Antczak, ”Pentimento” powstawało w okresie ostatnich dziesięciu lat. W związku z tym można uznać je za w pełni dojrzały, przemyślany i dopracowany debiut. Czytelnik nie znajdzie w powieści zbędnych opisów, zaryzykować mogę nawet stwierdzenie, że nie odnajdzie żadnego niepotrzebnego zdania.

”Pentimento” cechuje ponadto wiele zwrotów akcji i zaskakujących rozwiązań fabularnych (np. tych związanych ze śmiercią Davida i jego żony Daphne). Książka dostarcza także mnóstwo celnych przemyśleń na temat współczesnego świata, m.in. wyższości Nowego Jorku nad Paryżem, Londynem czy Rzymem. Dodatkowy atut ”Pentimento” stanowi również fakt, że zostało ono napisane z dużą dozą humoru. Polecam i czekam na kontynuację – zakończenie powieści pozwala mieć na nią nadzieję.

Zobacz też:

Książka na weekend: Błażej Wilczyński ”Rockstar”