„Niewierni” są reklamowani trailerem, który może bardzo zmylić odbiorców. Tymczasem każdy kto nie zniechęcił się tą zapowiedzią, może się przygotować na europejskie kino w dobrym stylu. Od piątku w repertuarze Multikina.
Fabuła „Niewiernych” składa się z ośmiu nowelek. Co prawda powiązane są ze sobą tematycznie, ale całość jest mimo wszystko eklektyczna i zmienna w nastrojach. Zatem widzowie przyzwyczajeni do typowych jednowymiarowych komedii, raczej powinni zostać w domu. Reżyserami tych epizodów są zarówno uznani już twórcy ( m.in. Emmanuelle Bercot odpowiedzialna za “Poliss”) jak i debiutanci tacy jak Gilles Lellouche. Ten aktor sam zresztą zagrał w tym filmie jedną z dwóch głównych ról, a druga przypadła Jean`owi Dujardin.
Razem stworzyli duet dwóch bardzo męskich facetów, którzy niemalże co wieczór wychodzą na łowy, solidarnie kryjąc swe postępki przed swymi żonami. Są „zdradoholikami”, którzy „w poniedziałek chcą jeszcze siedzieć z rodziną przy telewizorze, ale już w środę muszą koniecznie wyjść wieczorem i upolować nową sztukę...” Wyznają filozofię, że płeć męska ma niewierność zakodowaną w genach i jest to nieuleczalna „słabostka”.
Najbardziej wariackie, a przy tym widowiskowe są krótkie nowele, który właśnie posłużyły za materiał trailera. To "Bernard" (o parze, która nie może się od siebie odkleić”) "Thibault" (z psem znajdującym prezerwatywę). Jest jeszcze "Simon" o pewnym erotomanie, który realizuje dość perwersyjne fantazje ze wiekowymi partnerkami. To pikantne przerywniki, ale całość filmu jest zbudowana na rozmowach i monologach. W epizodzie o tytule "La Bonne Conscience" obserwujemy rozpaczliwe poczynania mężczyzny, który chciałby zaliczyć jakąś erotyczną przygodę podczas konferencji w Saint Etienne, ale to przerasta jego możliwości, a na dodatek naraża na śmieszność.
Najwyżej oceniłbym jednak epizody z udziałem Sandrine Kiberlain. Jako Christine stara się dociec czy mąż kiedykolwiek ją zdradził, myśląc, że prawda będzie... oczyszczająca. Jako Marie, prowadzi zajęcia terapeutyczne dla uzależnionych od zdrad, facetów. Czy jej praca daje jakieś efekty, tego nie... zdradzę.
Akcja poszczególnych fragmentów rozgrywa się przede wszystkim w Paryżu, ale finał to przygody wspomnianej wcześniej dwójki bohaterów w Las Vegas. Trudno im było wyrwać się z domowych pieleszy by tam dotrzeć, a kiedy to się udało, podróż ta dosłownie zmieniła ich życie...
Komentarze
0