Tydzień temu Natalia Blichowska prowadziła swój protest sama, a dzisiaj pod Urzędem Miasta w Szczecinie było już kilkadziesiąt osób. Celem jest zwrócenie uwagi w jakim kierunku zmierza nasz klimat, młodzi ludzie chcą także edukować dorosłych, że należy wprowadzać w swoim życiu ekologiczne nawyki jak np. segregację odpadów.

12-letnia protestująca pozytywnie zaskoczona zainteresowaniem młodych ludzi ze Szczecina

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Szczecinie dotychczas zorganizował kilka pochodów i happeningów. Teraz grupa młodych aktywistów wsparła protest Natalii Blichowskiej. O dziewczynie, która przyjechała do Szczecina na wakacje i postanowiła – tak jak jej koleżanki w Wielkiej Brytanii – protestować przeciwko zmianom klimatycznym i bierności rządów, pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Natalia również dzisiaj była pod Urzędem Miasta: - Jestem w szoku, że jest tutaj dzisiaj tyle osób, że mam wsparcie i ta inicjatywa spotkała się z pozytywnymi reakcjami. Jestem w miłym szoku, to jest fajne, że jest tu tyle osób – mówiła Natalia.

12-latka zadeklarowała, że niezależnie od zainteresowania innych współprotestujących zamierza być obecna pod magistratem jeszcze przez dwa piątki.

Idea zero waste coraz bliższa młodzieży?

Postawa 12-latki zainspirowała do aktywniejszego działania aktywistów z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego: - Nasze działania są dość podobne, zależy nam na zmianach systemowych, które są nam potrzebne. To jest to miejsce, w którym należy walczyć o zmiany, im nas więcej, tym lepiej widać, gdzie jest problem i, że potrzebne jest działanie - mówi Daria Naruć z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. - Nasz temat nie spowodował odzewu polityków. Tylko Pan Słowik jest z nami, apeluję do polityków, żeby wyszli z konkretnymi działaniami – mówiła współorganizatorka wydarzenia.

Obecni podczas pikiety pod magistratem młodzi ludzie deklarowali, że zasady ekologicznego stylu życia wdrażają także u siebie w domach i nie są to dla nich poste hasła: - Działania typu "zero waste" są bardzo ważne, używam bidonu zamiast plastikowych butelek – mówił jeden z uczestników pikiety. - U mnie w domu dbamy o środowisko całą rodziną, jest recykling, mamy torby materiałowe wielokrotnego użytku na zakupy – dodała inna uczestniczka wydarzenia.

Pikieta pod magistratem przebiegała bardzo spokojnie, nikt nie zabierał głosu, nie skandowano także żadnych kontrowersyjnych haseł.