Prezydent Szotkowska: miasta nie stać na darmową komunikację miejską

Komunikacja Aktualności 5 lat temu poniedziałek, 25 marca 2019 09:46

W minionym tygodniu gościem programu „Studio wSzczecinie.pl” była Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina odpowiedzialna między innymi za komunikację miejską. Podczas programu poruszony został temat darmowej komunikacji miejskiej oraz tego w jakim stanie są szczecińskie torowiska. Coraz częściej słyszymy bowiem, że w niektórych częściach Szczecina z szyn wypadają pojazdy. Taka sytuacja ma miejsce np. w okolicach Dworca Głównego. Co na to prezydent Szotkowska?

80 mln zł rocznie – tyle dodatkowo kosztowałaby miasto darmowa komunikacja miejska

Podczas rozmowy nasz gość stwierdził, że jakość komunikacji miejskiej w Szczecinie jest regularnie poprawiana o czym świadczy fakt zakupu nowych autobusów, które już niebawem wyjadą na ulice miasta. Według Anny Szotkowskiej obecnie z opłat za komunikację miejską wyłączonych jest ponad 30 grup, w tym dzieci do 18. roku życia, seniorzy, a nawet osoby bezrobotne. Dlaczego więc miasto w ramach promocji zrównoważonego transportu nie zwolni z opłat wszystkich?

– Taki krok miałby swoje konsekwencje. Możemy mówić, że wpływy z biletów nie pokrywają kosztów komunikacji miejskiej, ale jeżeli zdecydujemy się na taki krok to z budżetu miasta wypadnie 80 milionów złotych. W świetle potrzeb mieszkańców, inwestycji w komunikację miejską i infrastrukturę to poważna konsekwencja. W mojej ocenie Szczecina nie stać teraz na darmową komunikację miejską - mówiła Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina.

Ostatni czas przyniósł sporą ilość utrudnień w mieście związanych z wykolejonymi tramwajami. Takie sytuacje miały miejsce między innymi na placu Rodła czy ulicy Kolumba. – Służby techniczne sprawdzają i dokonują możliwych napraw i konserwacji. Jesteśmy przed remontem tych torowisk, chcemy wybrać oferty racjonalne – dodała zastępczyni prezydenta Szczecina.

Będą zmiany w Strefie Płatnego Parkowania

Wiceprezydent Anna Szotkowska na najbliższe miesiące zapowiedziała konsultacje w sprawie zmian w Strefie Płatnego Parkowania. Analizowane będzie możliwe powiększenie Strefy, ale i zwiększenie wysokości opłat za postój na wyznaczonych obszarach: - Jesteśmy przed analizą całej Strefy Płatnego Parkowania. Mamy do pogodzenia interesy dwóch grup mieszkańców. Mieszkańcy lokali i przedsiębiorcy działający w okolicach strefy narzekają, że ich funkcjonowanie jest utrudnione ze względu na duże zagęszczenie parkujących samochodów i są oni zwolennikami strefy. Widzimy zbyt duże przeciążenie SPP, należy więc obszarowo i finansowo sprawdzić rozmaite warianty. Nie odpowiem Panu na pytanie, czy koszty parkowania wzrosną, ale nie jest to wykluczone – mówiła Anna Szotkowska.

Obecnie godzinny postój w strefie czerwonej kosztuje 2,80 zł, a w strefie żółtej 1,60 zł. Wskaźniki te w innych miastach są wyższe.

Michał Kaczmarek

m.kaczmarek@wszczecinie.pl

Zobacz też

Kiermasz handmade w OFF Marinie. Nie tylko smaczne jedzenie, ale i urzekające rękodzieło

Nie tylko smaczne jedzenie, ale i urzekające rękodzieło – w tę niedzielę w OFF Marinie zaplanowano nie jedno, a dwa wydarzenia. Ob...

Zapowiedzi

15 godzin temu

Zatrzymanie z bronią w Podjuchach. Włamywacz próbował okraść dom

Sceny jak z filmu! Policjanci przeładowali broń i biegli za nim krzycząc: Stój, policja! - opowiada mieszkanka ulicy Miechowskiej...

Aktualności

18 godzin temu

Przełamali klątwę. Piłkarze Pogoni Szczecin wygrali poza domem

Wynikiem 0 do 3 zakończył się mecz Lechii Gdańsk z Pogonią Szczecin. Było to pierwsze zwycięstwo na wyjeździe Portowców w tym sezo...

Aktualności

20 godzin temu

Komentarze

Wolnościowiec 5 lat temu

80 mln rocznie zabrakłoby, gdyby nie było biletów? Zasadnicze pytanie jest zatem ile rocznie kosztuje posiadanie sieci biletów (dyrektorzy, kierownicy, kadrowe, księgowe, kasjerki, koszt druku i dystrybucji biletów, koszt kupna i utrzymania automatów biletowych, koszt utrzymania kas biletowych i brak dochodu z wynajmu budynków kas biletowych lub miejsca po nich oraz koszt kontrolowania biletów). Jeden dyrektor to nie mniej niż 200 tys. PLN rocznie. 50 kasjerek to 2 mln PLN rocznie jak nie więcej. Czy wliczając pozostałe koszty da sumę większą niż 80 mln PLN? Czy redakcja byłaby łaskawa aby na najważniejsze pytanie udzielić odpowiedzi w artykule? Jak widać nie. A co do przekazu od polityków, to między wierszami widać, że chodzi o głosy, bo brak biletów to zwolnienie setki jak nie większej liczby ludzi, bo bez systemu biletowego są zbędni.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Adam53 5 lat temu

A gdy by tak poszli na układ my urzędnicy zrezygnujemy z samochodów służbowych a pasażerowie naszego miasta niech mają darmową komunikację przynajmniej w weekendy,a czy Pani Prezydent policzyła ile kosztują służbowe pojazdy urzędu

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

beka 5 lat temu

Pieniądze są tylko dla wybrańców młodziaków tzw. kibiców dlaczego dla jednej grupy społeczeństwa jest darmowy transport a reszta się nie liczy też jestem podatnikiem to dlaczego mnie się lekceważy poproszę darmowy transport do przychodni lub apteki dla emerytów

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Kazek 5 lat temu

Nie będę już na nich głosować, nie przedstawią konkretne wyliczenia obsługi

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Maria 5 lat temu

W Bydgoszczy i wielu innych miastach ludzie od 65 roku życia jeżdżą za darmo,a w Szczecinie dopiero od 70r.z. Można?Nie wciskajcie ludziom kitu.Granda,władze miasta kłamią. Dzieci bogatych rodziców jeżdżą za darmo.I w innych miastach nie pytają skąd jestem,tylko dokument potwierdzający wiek...Można.Trzeba chcieć.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Axl 5 lat temu

Kolejny absurd. Osoba bezrobotna nie płaci. Natomiast dobro tego miasta i WARTOŚĆ jakim jest płacący podatki przedsiębiorca lub człowiek pracy, są tym samym UKARANI tym, że mają płacić. Nie masz kasy bo nie pracujesz to WEŹ SIĘ DO ROBOTY albo zasuwaj pieszo!

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Obywatel 5 lat temu

Wlasnie... A moze zamiast tego obnizyc ceny biletow miesiecznych? Nasze miasto wypada najgorzej w stosunku do innych duzych miast... 162 zl za miesieczny bilet? W tak duzym miescie jak Wroclaw gdzie sa lepiej platne prace i koszty zycia sa wyzsze tam kosztuje 100zl... Opanujcie sie!

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Polak 5 lat temu

Czyli tak miasto stać na stadion budowę,przebudowę na setki milionów a na darmową komunikację dla dzieci już nie??.Dla was ważniejszy jest stadion niż młodzież pięknie. Ja się dziwię ciągle dokładanie kasy do pogoni teraz budowa stadionu a na resztę brak kasy tylko dlatego że nagle będzie potrzebny stadion bezsensu

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

aaaaaaaaaaaaa 5 lat temu

od chyba 10.2018 nie widzialem zadnego kontrolera... wygineli czy co ?

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Patpat 5 lat temu

Dobrze piszą powyżej! Sam fakt darmowej komunikacji miałby także aspekt psychologiczny, cześć ludzi mogłaby przekonać się do jeżdżenia „za darmochę”, nawet konieczność przesiadki nie wydaje się taka męcząca, jeżeli nie wydajesz złotówki. A do tego SPP zdecydowanie powinno podrożeć, nie na złość kierowcom - to fakt, że Szczecińskie jest obecnie najtańsze w Polsce.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

:D 5 lat temu

Od pani, ze zdjęcia, aż bije optymizm i młodzieńcza energia.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Głupota 5 lat temu

Dalsze środki można by uzyskać z urynkowienia opłat za miejsce do parkowania. Nie ma żadnego powodu, aby za miejsca parkingowe nie należała się opłata tak jak za każdy inny grunt. Zakładając, że dla 25tys. miejsc parkingowych opłata ta wynosiłaby tylko 1000zł rocznie, w budżecie Szczecina byłoby dalsze 25mln zł. No to mamy już 45mln do odjęcia od tych 80mln dotacji do komunikacji. Ale mierny Krzystek nie kiwnie w tym kierunku palcem, bo naraziłby się przecież kierowcom.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Ma 5 lat temu

wolalabym juz starsze autbousy i tramwaje, ale sieciowke 90 zl na wszystkie linie, a nie te najdrozsza w kraju

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Koszty systemu biletowego 5 lat temu

Skoro dopłata do systemu komunikacji wynosi 80mln zł, to od tego trzeba odjąć wynagrodzenia dziesiątek osób obsługujących kasy biletowe, naprawiające niesprawne biletomaty, kontrolerów, urzędników rozliczających wpływy ze sprzedaży itd itp. Do tego koszty zakupu i napraw tych urządzeń sprzedających, spalonego paliwa na bezużyteczne wożenie tego ponad 100kg ustrojstwa w autobusach i tramwajach, koszty pomieszczeń do sprzedaży biletów (prąd, ogrzewanie, światło itp.) itd. itp. Zebrałoby się tego co najmniej 20 mln. zł.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Do Jadzi 5 lat temu

Nie spodziewaj się, że urzędnik broniący swojego stołka rzetelnie przeanalizuje problem. A nawet jak pokaże się mu czarno na białym rzetelne wyliczenie, to i tak będzie tkwił uparcie przy swoim. Nie da się.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

opos 5 lat temu

Nie ma nic za darmo,skończyło się z odejściem poprzedniego systemu. Dzisiaj darmowa komunikacja ,to podniesienie podatków-czyli i tak uczciwi zapłacą za tych niepłacących, którzy nie skalali się pracą od skończenia podstawówki- oni podatków też nie płacą.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

niewolnik 5 lat temu

darmo? przecież połowa plebsu i meneli jeździ za darmo, na koszt tych którzy płacą

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Jaga 5 lat temu

Pani prezydent, a ile kosztowało i kosztuje utrzymanie kilku systemów sprzedaży i kasowania biletów? Kasowniki, biletomaty w pojazdach i na przystankach, kontrole biletów? Wie Pani? Te wartości należałoby odjąć i podać różnicę. A zresztą - co to za wpływy z biletów, kiedy z połowę pasażerów jedzie bez biletów. Nikt biletów nie sprawdza, więc - sama Pani rozumie... Zaradne społeczeństwo korzysta...

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji