„Teatr Współczesny na Łasztowni jest w tej chwili poza zasięgiem finansowym miasta” – nie pozostawia złudzeń prezydent miasta Piotr Krzystek. „Dziś stoimy przed wyborem, czy odkładamy kwestię budowy na trudno powiedzieć jaką przyszłość, czy podejmujemy wyzwanie” – dodaje.
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek po raz pierwszy publicznie zabrał głos w sprawie nowej siedziby Teatru Współczesnego od czasu ogłoszenia przez marszałka Olgierda Geblewicza powstania „Kwartału Kultury”. Według tego pomysłu na tyłach Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego miałby stanąć nowy budynek, który zająłby Teatr Współczesny.
„Wiem, że filharmonia rozbudziła pewne nadzieje…”
– Lokalizacja Teatru Współczesnego na Wałach Chrobrego ma swoją historię. Nie słyszałem opinii, że to źle, że tam jest – mówił w programie Studio wSzczecinie.pl. Przyznał jednak, że łączenie teatru z muzeum nie jest szczęśliwym rozwiązaniem. – Generowało to różnego rodzaju trudne sytuacje i chcemy teraz tego uniknąć – zaznaczył.
Zdaniem architektów i mieszkańców, nowa siedziba Teatru Współczesnego powinna znaleźć się na Łasztowni. Niestety, ta lokalizacja jest obecnie poza zasięgiem finansowym miasta.
– Ostatnie lata na tyle popsuły samorządowe finanse, że trudno zaplanować w budżecie miasta 300 czy 400 milionów złotych na nowy obiekt. 10 lat temu Szczecin miał nadwyżkę operacyjną większą niż dzisiaj. Mimo że możemy dużo mniej zbudować za te pieniądze. Tak nas te ostatnie rządy przeczołgały. To niestety historia, która zdarzyła się w każdym samorządzie. Wiem, że filharmonia rozbudziła pewne nadzieje i każdy obiekt powinien być najpiękniejszy w Europie. Wtedy mieliśmy jednak takie możliwości budowania, dziś mamy dużo mniejsze – przyznał.
„W środowisku teatralnym poglądy są podzielone”
Przypomnijmy, że propozycja „Kwartału Kultury” spotkała się z krytyką zarówno środowiska architektów, jak i muzealników.
– W środowisku teatralnym poglądy są podzielone. Pamiętam dyskusję z panem dyrektorem Skrzywankiem. Wyraźnie podkreślał, że dużo lepiej zrealizować nowy obiekt w realnej przyszłości niż czekać na to, aż kiedyś może pojawią się pieniądze na nową siedzibę – argumentował gość Michała Kaczmarka.
Aby zobrazować sytuację, prezydent Piotr Krzystek posłużył się porównaniem do samochodów.
– Być może kiedyś będziemy mieć pieniądze i kupimy Ferrari, ale już dziś możemy kupić Audi i nim jeździć. Pytanie, co wybieramy. Można żyć marzeniami lub realizować dane cele adekwatnie do możliwości – tłumaczył.
„Da się to zrobić”
Zdaniem prezydenta Piotra Krzystka, miasto powinno przystąpić do budowy nowej siedziby Teatru Współczesnego na tyłach Muzeum Narodowego w Szczecinie.
– Tym bardziej, że jest taka wola. Jesteśmy po dobrych rozmowach z marszałkiem Olgierdem Geblewiczem i da się to zrobić. Mamy kolejną przestrzeń logicznie i sensownie zagospodarowaną. Myślę, że to jest realne do udźwignięcia przez samorząd województwa i miasto – przekonywał.
Pomysł „Kwartału Kultury” był ostatnio oceniany przez gości Archiwolty współorganizowanej przez wSzczecinie.pl. Architekt Jakub Gołębiewski przyznał, że budowa na tyłach Muzeum Narodowego w Szczecinie jest możliwa. Pojawia się tylko pytanie: „jakim kosztem?”.
– Być może kosztem rozwiązań przestrzennych, funkcjonalnych. Teatr to skomplikowana machina, szereg powiązań funkcjonalnych, to będzie bardzo trudne zadanie do zrealizowania. Na pewno działka bez tak ściśle określonego kontekstu historycznego daje dużo większe możliwości – argumentował zastępca prezesa szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Komentarze
14