Rozświetlone, prawie stuletnie żurawie zobaczymy już w ten weekend podczas festiwalu Pyromagic 2014. Na razie ma to być próba, ale jeżeli się uda, muzealne eksponaty będą oświetlone na stałe.

Pierwsza iluminacja została zaplanowana na późny wieczór 8 sierpnia podczas Festiwalu Sztucznych Ogni Pyromagic 2014. To oficjalne rozpoczęcie zostanie wyjątkowo, bo jednorazowo wzbogacone o oprawę dźwiękową, przygotowaną przez dj Mary Klak, czyli szczeciniankę, Monikę Petryczko.

Jak się uda, będą podświetlone każdej nocy

Do conocnego oświetlania – od zmierzchu, w godzinach wieczorno – nocnych, przygotowywana jest wersja iluminacji bez podkładu dźwiękowego, żeby nie zakłócała ciszy nocnej.

Jednocześnie trwają też prace nad cyklicznymi, cotygodniowymi pokazami specjalnych iluminacji z podkładem dźwiękowym. Miałyby być uruchamiane o stałej porze i trwałyby do kilkunastu minut. Iluminacje te są przewidywane w roli „produktu turystycznego”, z opowieściami przewodników, multimediami, animacjami i filmami, prezentującymi także uroki Szczecina i regionu, pokazywanymi na ścianie sąsiedniego budynku, a wkrótce – w projektowanym gmachu Muzeum Morskiego.

Pomysł godny polecenia

Przemianowanie nieaktywnych od pięciu lat żurawi, które stoją na nabrzeżu Starówka to pomysł Laury Hołowacz z CSL i Stefana Falkiewicza z firmy Szczecin-Live.

Takie rozwiązanie zaplanowali w maju. Pomysł spodobał się Muzeum Narodowemu (które opiekuje się żurawiami) i opinii publicznej. Muzeum wyraziło swoje poparcie dla tego projektu w liście kierowanym do zastępcy Prezydenta Miasta Szczecin Piotra Mynca. - Dźwigi pozostają zabytkami muzealnymi, które nasza instytucja widzi jako elementy wkomponowane w całość przyszłej infrastruktury projektowanej na wydzierżawionej od Gminy Miasta Szczecin działce przeznaczonej do budowy przyszłego Muzeum Morskiego – Centrum Nauki. Wzmiankowany projekt uwzględnia nasze zamiary i wydaje się godny polecenia jako element w budowaniu efektownego wizerunku naszego miasta. - mówi Lech Karwowski, Dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie.

Zostaną oświetlone, w przyszłości też "zatańczą"

Pierwsze plany zakładały, że żurawie zostaną oświetlone już w lipcu podczas Dni Odry, formalności przeciągnęły się i szczecinianie będą podziwiać zabytki w najbliższy weekend, podczas 7. Międzynarodowego Festiwalu Sztucznych Ogni Pyromagic 2014. Sierpniowe oświetlenie będzie na razie tymczasowe.

Dźwigi zostaną oświetlone przy pomocy kilkunastu reflektorów LED. Część z nich będzie wyposażona w ruchome głowice. - Chcielibyśmy oświetlić żurawie na razie z ziemi, z wyspy Bielawa. W przyszłości oświetlenie zostałoby zainstalowane także na samych obiektach, na razie jednak jest to bezcelowe, bo żurawie będą w przyszłym roku remontowane. Montaż i demontaż oświetlenia to niepotrzebny koszt. - tłumaczy Stefan Falkiewicz.

W przyszłości wysięgniki zabytkowych dźwigów zostaną też obrócone o około 90 stopni, tak by stały profilem do Wałów Chrobrego, a ich kształty na pierwszy rzut oka były rozpoznawalne. Obecnie "patrzą" w stronę portu i Łasztowni, a w związku z tym z Wałów Chrobrego prezentują się niejako od tyłu. Obrócenie żurawi wiąże się z ich ponownym uruchomieniem, nad czym pracują w tej chwili eksperci. Docelowo zabytkowe dźwigi - które są całkowice sprawne - mają się też poruszać w niektórych momentach, podczas włączonej iluminacji.

Koszty energii oświetlenia będą ponosić wspólnie Miasto Szczecin oraz Muzeum Narodowe.

Oświetlenie żurawi to kolejny pomysł na ożywienie Łasztowni. Szczecińskie żurawie pochodzą z 1929 roku.

 A tak oświetlone żurawie wyglądają w Chorwacji.