Szczeciński Ruch Miejski postuluje, by w Szczecinie ograniczyć koszenie terenów zielonych. Interpelację dotyczącą sadzenia łąk kwietnych i ograniczania koszenia wystosowali do Prezydenta Szczecina Piotra Krzystka radni Koalicji Obywatelskiej Przemysław Słowik i Dominika Jackowski.

Łąka pełna kwiatów zamiast trawnika podobnego do piłkarskiej murawy

Postulat koszenia zaniedbanych i zarośniętych trawników czy okolic przystanków komunikacji miejskiej to jedna z najczęstszych skarg mieszkańców miasta. Tymczasem miejscy aktywiści w tym teoretycznym zaniedbaniu miasta widzą... sporo zalet. Szczeciński Ruch Miejski postuluje, by w Szczecinie powstawało więcej łąk kwietnych. Mają one poprawiać walory estetyczne na osiedlach, ograniczać smog oraz sprzyjać życiu pożytecznych owadów:

- Uważamy, że łąki kwietne powinny znajdować się na każdym szczecińskim osiedlu, a utrzymywanie trawników à la murawa na boisku piłkarskim jest nieuzasadniona zarówno funkcjonalnie, jak i ekonomicznie. Poza miejscami, których funkcje są inaczej zdefiniowane zachęcamy do możliwie szerokiego zastosowania łąk kwietnych, przede wszystkim w pasach drogowych, na skarpach czy na dzikich parkingach – mówi Piotr Czypicki ze Szczecińskiego Ruchu Miejskiego. - Urząd Miasta powinien też edukować w tym zakresie spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe i zachęcać je, aby na swoich terenach stosowały częściej takie rozwiązania, zamiast mało efektywnych i bardziej uciążliwych w utrzymaniu trawników – dodaje Czypicki.

"We Wrocławiu trawniki nie są koszone według sztywnego harmonogramu, ale wtedy, kiedy faktycznie zachodzi taka potrzeba"

W swojej interpelacji radni Koalicji Obywatelskiej Dominika Jackowski i Przemysław Słowik plan tworzenia łąk kwietnych zamiast miejskich trawników uzasadniają jeszcze bardziej szczegółowo. Według samorządowców regularne koszenie przynosi właściwie same straty dla środowiska:

- Koszenie jest nie tylko kosztem dla miasta, ale również przyczynia się do produkcji spalin przez ciągniki i kosiarki.Takie trawniki wyglądają elegancko, ale z biologicznego punktu widzenia są martwe – czytamy w interpelacji. - Takie łąki powstają obecnie w wielu miastach jak: Warszawa czy Gdańsk. Jednocześnie we Wrocławiu trawniki nie są koszone według sztywnego harmonogramu, ale wtedy, kiedy faktycznie zachodzi taka potrzeba – dodają Jackowski i Słowik w swojej interpelacji.

Miasto miało w planach utworzenie przestrzeni, w których łąki uzupełniane były o kwiaty. Taka przestrzeń powstała między innymi w pasie drogowym na ul. Przyjaciół Żołnierza. Na początku czerwca Zakład Usług Komunalnych w Szczecinie pochwalił się nowymi nasadzeniami kwiatowymi, które miały objąć całe miasto. Łącznie w Szczecinie posadzono wówczas ponad 57 tysięcy kwiatów.