W czwartek radni sejmiku wojewódzkiego przyjęli stanowisko w sprawie wsparcia Ukrainy oraz zerwali porozumienia z obwodami kaliningradzkim i mińskim. „Te porozumienia są już od wielu lat nieaktywne, a dziś trzeba po prostu skończyć z tą fikcją” – argumentował marszałek Olgierd Geblewicz.

Radni sejmiku wojewódzkiego bez dyskusji przyjęli uchwały w sprawie wypowiedzenia umów o współpracy województwa z obwodem mińskim i kaliningradzkim.

„Decyzja ta wpisuje się w szersze działania (prowadzone na szczeblach państwowym, europejskim i globalnym) zmierzające do wymuszenia na Federacji Rosyjskiej wycofania swoich wojsk z Ukrainy i zadośćuczynienia za wyrządzone krzywdy i szkody” – czytamy w uzasadnieniu uchwały.

– Te porozumienia są już od wielu lat nieaktywne. Przecież to zachowanie Rosji wobec Ukrainy nie trwa rok, tylko widoczne jest już od zajęcia Krymu. Dziś trzeba po prostu skończyć z tą fikcją – argumentował marszałek Olgierd Geblewicz.

Dodatkowo władze Pomorza Zachodniego chcą wesprzeć mieszkańców Ukrainy, w szczególności regionów partnerskich – obwodu mikołajowskiego i Odessy. Obecnie, wspólnie z Konsulem Honorowym Ukrainie w Szczecinie, ustalana jest lista potrzeb.