Ponad 60 kotów, 7 psiaków i 80 jeży czeka na pomoc mieszkańców. Tylko do 20 grudnia trwa akcja „Chcemy pomóc, pomóż i ty”, w ramach której obdarowani zostaną podopieczni Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i Marzeny Białowolskiej. „Zimą zawsze jest więcej potrzeb” – podkreśla Marlena Sobczak.
Jak słyszymy, potrzebne są przede wszystkim duże ilości kociej karmy i żwirku. Przydadzą się również zabawki, bowiem siedziba TOZ to obecnie miejsce zamieszkania kilku maluchów.
– Jeśli chodzi o psy, to potrzebne są karma, miski, gryzaki, smycze, obroże, szelki. Wszystko to, czego używamy na co dzień w domu, przyda się również tutaj. Podkłady higieniczne, ręczniki papierowe, środki czystości – wylicza Marlena Sobczak.
Zapasy karmy szybko topnieją
Zimą potrzeb w szczecińskim TOZ-ie jest znacznie więcej. Placówka wspiera także opiekunów kotów wolnożyjących, a zapasy karmy szybko topnieją. – Nie oszukujmy się, zimą tych kotów jest dużo więcej. Działkowiczów nie ma na działkach, nie dokarmiają tak zwierząt jak latem, pozostają nieliczni.
W szczecińskim TOZ-ie działa również szpital interwencyjny. Obecnie jego pacjentką jest kocica Agnieszka, która trafiła do wolontariuszy z Wyspy Puckiej.
– Zostanie tutaj do adopcji. Jest cudownym kotem, bardzo „miziastym”. Każdy kot przedstawia inną historię, jest wyjątkowy i niesamowity. Każdy przeszedł traumę i zasługuje na najlepszy dom – podkreśla Marlena Sobczak.
Zabrani z ruder, od przemocowych opiekunów
Podopiecznymi Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami są także psiaki, wśród których najmłodszy ma jeszcze zamknięte oczy i liczy sobie raptem kilka dni.
– Trafił do nas wraz ze swoją mamą i jej bratem. Zabraliśmy je z wioski pod Szczecinem, gdzie znajdowały się w bardzo słabych warunkach. Oba psy podobno przyjechały z Kaszub, nigdy nie były szczepione ani odrobaczane. Są jeszcze lekko wystraszone, ale bardzo przyjazne. Miejmy nadzieję, że wszystkie znajdą nowy dom. Dla mamy i małego szukamy domu tymczasowego, nie możemy ich teraz rozdzielić – tłumaczy Marlena Sobczak.
Z centrum Szczecina do TOZ-u trafił Walle. Przebywał w bardzo złych warunkach, jego właściciel nadużywał alkoholu. Psiak jest bardzo przyjazny, ale lękliwy. Uwielbia za to dzieci. Od wakacji w TOZ-ie przebywa również Atos – bardzo przyjazny pies, również zabrany interwencyjnie.
– Atos ma chore serduszko, ale bierze leki. Szuka fantastycznego domu, nie przepada za innymi psami. Jest za to bardzo przyjazny – podkreśla nasza rozmówczyni.
Jeże również liczą na wsparcie!
W tym roku w ramach akcji lokalnych redakcji „Chcemy pomóc, pomóż i ty” wspólnie z mieszkańcami wspieramy szczecińskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oraz Fundację Marzeny Białowolskiej. Pod jej opieką znajduje się około 80 jeży. Najbardziej potrzebne są puszki z kocim jedzeniem – jeże bardzo dobrze na nie reagują.
– Potrzebne są również podkłady higieniczne, ręczniki papierowe. Wraz z puszkami to trzy najważniejsze produkty, które przyjmę w każdej ilości. Dla mnie to wydatki rzędu tysięcy złotych każdego miesiąca – mówi Marzena Białowolska. Zima to dla nich bardzo trudny czas. Już nie zdobędą pokarmu, ponieważ ich jedzenie już śpi i obudzi się dopiero wiosną.
Świąteczna zbiórka darów dla braci mniejszych potrwa do 20 grudnia. Potrzebne artykuły można zostawiać w siedzibie radia Super FM (4. piętro wieżowca Pazim przy placu Rodła - wejście vis a vis Radisson Blu Hotel), na portierni Pazimu (parter) oraz w siedzibie magazynu Prestiż przy ul. Starzyńskiego 3/4.
Komentarze
3