Przygotowania do najnowszego spektaklu Teatru Lalek Pleciuga pt.: „Motyla noga” właśnie trwają. Historia gąsienicy Zuzi będzie opowieścią o akceptacji, wytrwałości w dążeniu do swoich celów, przyjaźni i cierpliwości. Premiera już pod koniec marca.

– W tym sezonie przed nami jeszcze cztery premiery, najbliższa to „Motyla noga”. To piękny, lalkowy spektakl. Myślę, że będzie on oblegany przez wszystkich – zapowiada Tomasz Lewandowski, dyrektor Pleciugi. – Myślę, że przyszłe premiery też będą interesujące. Dla mnie ważne jest od samego początku, że idziemy w kierunku pięknych spektakli lalkowych, co wcale nie jest oczywiste, obserwując kolegów z innych teatrów lalkowych.

„To historia o akceptacji, ale i przyjaźni, dążeniu do celu, cierpliwości”

„Motyla noga!” Agnieszki Kochanowskiej w reżyserii Roksany Miner to – jak zaznacza reżyserka – ciepła, familijna historia o wytrwałości, przyjaźni a także samoakceptacji.

– Gąsienicy Zuzie przyśniło się, że będzie latać i zostanie motylem. Postanawia więc wyruszyć w drogę i odnaleźć swoje przeznaczenie. Podczas wędrówki spotyka różne inne owady: mrówki, mszyce, komara, dżdżownice, które mają swoje wizje tego, jak zmiana Zuzy powinna wyglądać – mówi Miner. – Dzięki tym spotkaniom tworzy się dla Zuzy przestrzeń do poszukiwania rozwiązania, akceptacji siebie, do tego, by poznać świat innych. To historia o akceptacji, ale i o przyjaźni, dążeniu do celu, cierpliwości.

Reżyserka dodaje, że to spotkanie z gąsienicą Zuzią może stać się przyczynkiem do tego, by przyjrzeć się naturze, nabrać szacunku do zwierzątek, które żyją w trawie. Spektakl utrzymany jest w konwencji teatru lalkowego z elementami żywego planu, który pomaga pogłębić tematy zawarte w opowiadanej historii.

– Przepiękna muzyka i przestrzeń plastyczna, która jest nieoczywista. To wszystko składa się w ciepłą historię, w którą, mam nadzieję, zaangażują się dziecięcy i dorośli widzowie – dodaje Miner.

Ważny element pleciugowych premier

Jak zaznacza Magdalena Mrozińska, kierownik literacka teatru, Pleciuga to nie tylko spektakle, ale również liczne warsztaty, zarówno cykliczne, jak i indywidualne, często nieoczywiste, np. takie, na które są zapraszani w szczególności tatusiowie z córkami, by nauczyć się pleść warkocze.

– Zawsze wokół premier staramy się budować warsztat, który jest kompatybilny ze spektaklem, nie inaczej jest teraz. Przy przedstawieniu „Motyla noga” powstały warsztaty „Wiosną w trawie”, pierwsze spotkanie już za nami. Mieliśmy komplet uczestników, którzy po spotkaniu wyszli zadowoleni, dlatego też planujemy warsztaty powtórzyć – zdradza Mrozińska.

Warsztaty skierowane są dla dzieci w wieku przedszkolnym, które w trakcie kreatywnej zabawy odkrywają ciekawostki ze świata owadów. Dzięki informacjom o tym, jak funkcjonują pszczoły i mrówki, przy okazji ćwiczeń ruchowych i opierających się na współpracy, maluchy budowały bazy, a po informacji, że motyle odczuwają przy pomocy tylnych odnóży, dzieci w ramach warsztatów sensorycznych odczuwały różne struktury swoimi bosymi stopami. Nie zabrakło różnych ziaren czy nawet ugotowanego – jeszcze ciepłego – makaronu.

– Było mnóstwo frajdy. Nasza sala teatralna wyglądała jak pobojowisko. Rodzice byli szczęśliwi, że nie muszą robić tego w domu, a dzieci, że mogły się w takich nietypowych rzeczach potaplać.

Premiera spektaklu „Motyla noga” odbędzie się w sobotę, 26 marca, o godzinie 17.