Fido ma zaledwie 3 miesiące, a przygodami mógłby obdzielić już niejednego dorosłego psa. Został znaleziony przez Panią Stanisławę i przygarnięty pomimo trudności, z jakimi zmaga się starsza kobieta. W czwartek zwierzaka i jego właścicielkę spotkała kolejna, nieprzyjemna sytuacja, ale dzięki pracownikom ZDiTM, zakończyła się happy endem.

Pani Stanisława znalazła pieska zamkniętego w torbie podróżnej, która dodatkowo była wrzucona do głębokiego dołu. Pomimo podeszłego wieku i problemów postanowiła przygarnąć zwierzaka.

W czwartek kobieta podróżowała z pupilem autobusem linii 75. Pojazd musiał gwałtownie hamować, przez co starsza Pani upadła i doznała urazu. Po przyjedzie karetki okazało się, że kobieta musi być przewieziona do szpitala, a piesek, z którym jechała trafi tymczasowo do schroniska. Z obawy o swojego pupila właścicielka zwierzaka odmówiła ratownikom medycznym.

Szczęśliwie, obecny na miejscu pracownik Nadzoru Ruchu postanowił zaopiekować się psem na czas przyjazdu syna poszkodowanej. I tak Fido trafił do ZDiTM. Jak mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik instytucji, szczeniak miał doskonałą opiekę i w krótkim czasie stał się ulubieńcem pracowników ZDiTM.

W wyniku hamowania autobusu, Pani Stanisława wybiła sobie dwa palce. Po swojego pupila przyjechała już po 2 godzinach. Pracownik ZDiTM odwiózł kobietę i Fido do domu.