Raptem jeden dzień dzieli mieszkańców od wielkiego, żeglarskiego święta. Tymczasem już wczoraj do Szczecina przypłynęły dwa jachty, których pokłady będzie można zwiedzać podczas „Żagli 2022”. To fińska „Joanna Saturna” oraz polska „Bonawentura”. To jednak nie jedyne, które można podziwiać przy szczecińskich nabrzeżach.
Weekend w Szczecinie zapowiada się bardzo intensywnie, a to wszystko za sprawą drugiej edycji „Żagli”. Na scenie u stóp Wałów Chrobrego wystąpią największe nazwiska popowej sceny muzycznej, a na scenie szantowej będzie można posłuchać klimatycznej i tematycznej muzyki.
Ale „Żagle 2022” to przede wszystkim żaglowce, które niewątpliwie będą największą atrakcją. W środę po południu przypłynęła pierwsza z blisko 20 jednostek, które w ten weekend będą gościć w Szczecinie. To fińska „Joanna Saturna”, która zacumowała przy Nabrzeżu Pasażerskim niedaleko Wałów Chrobrego. W samej Europie zachowało się tylko kilka egzemplarzy takich jednostek.
Fiński żaglowiec można na razie oglądać z lądu, ale już w piątek po południu udostępni swój podkład do zwiedzania. Podobnie jak polski jacht „Bonawentura”, który do Szczecina przypłynął również w środę, ale wieczorem.
Do Szczecina dotarły już także „Generał Zaruski”, ORP „Iskra” oraz „Bryza H”. Z kolei w piątek o godz. 11 u stóp Wałów Chrobrego stanie niemiecki „Gorch Fock II”. Żaglowiec zostanie w Szczecinie do 21 sierpnia. Będzie to doskonała okazja do zobaczenia pływających 135 milionów euro, bowiem właśnie tyle pieniędzy pochłonęło jego odrestaurowanie.
Warto podkreślić, że to nie jedyne żaglowce, które będą gościć w grodzie Gryfa. Mieszkańcy i turyści będą mogli zwiedzić również pokłady oldtimera „Olander”, niemieckiego „Gorch Focka II”, polskiej „Bryzy”, niemieckiego „Kattenturm”, kutra żaglowego „Victoria”, Nawigatora, okrętu ORP „Toruń”, holownika H11, polskiego „Baltic Beauty”.
Komentarze
0