Na 6. piętrze Studenckiego Domu Marynarza „Pasat” stanęła pierwsza szafka Jadłodzielni. „Zasady są proste. Ugotowałeś za dużo – podziel się, dostałeś w prezencie gorzką czekoladę, której nie znosisz – zostaw ją dla kogoś, kto za nią przepada” – zachęcają studenci.
Parlament Studentów Politechniki Morskiej w Szczecinie połączył siły z Działem Rozwoju uczelni, aby zrealizować proekologiczną inicjatywę. Mowa o pierwszej szafce Jadłodzielni, która stanęła na 6. piętrze Studenckiego Domu Marynarza „Pasat”.
„Jadłodzielnia składa się z lodówki oraz regału. Zasady są proste. Ugotowałeś za dużo – podziel się, dostałeś w prezencie gorzką czekoladę, której nie znosisz – zostaw ją dla kogoś, kto za nią przepada. Przykłady można mnożyć, ale cel pozostaje ten sam – zapobieganie marnowaniu żywności” – podkreślają studenci.
Co można przynosić? Na stronie internetowej Jadłodzielni znajduje się dokładna lista produktów. To przede wszystkim zapakowane jedzenie, które nie przekroczyło terminu przydatności do spożycia. Mile widziane są także wyroby własne jak ciasta i potrawy – wówczas wystarczy je tylko starannie zapakować, opisać i wskazać datę przygotowania. Nie można za to zostawiać surowego mięsa, napoczętego jedzenia, alkoholu.
Komentarze
0