Opera jest w przebudowie, więc przyzwyczajeni do kuglarskiego tułania się ulubieńcy Melpomeny, Talii i Terpsychory swe umiejętności pokazują w gościnnych progach
Miłośnicy talentu artystów naszej Opery mieli przed sobą nie lada dylemat. Bo co wybrać, co obejrzec gdy oba przedstawienia są jednorazowe, w swoim wydźwięku odmienne, na dodatek w dwóch różnych miejscach /prawie/ jednocześnie.
Opera jest w przebudowie, więc przyzwyczajeni do kuglarskiego tułania się ulubieńcy Melpomeny, Talii i Terpsychory swe umiejętności pokazują w gościnnych progach - tym razem Teatru Współczesnego i Filharmonii Szczecińskiej.
Na scenie tej ostatniej obejrzymy swoisty operetkowy melanż dwóch operetek - wersje koncertowe "Cygańskiej Miłości" Franciszka Lehara, a po przerwie "Cnotliwej Zuzanny" Jeana Gilberta - obie z udziałem solistów, chóru i baletu. Przedstawienie, na które dostępne są jeszcze stojące wejściówki rozpocznie się o godzinie 18.00.
Godzinę później,w gmachu na Wałach Chrobrego rozpocznie się snucie opowieści „Leć biedronko, leć!” w mocno międzynarodowej obsadzie. To spektakl oparty na prawdziwej historii, jaka przydarzyła się polskiej rodzinie na terenach polsko-niemieckiego pogranicza w czasach ostatniej wojny światowej i po niej. Czy na spektakl są jeszcze bilety - prosimy sprawdzić bezpośrednio w kasie Teatru, a to dlatego że na hasło "Opera na Zamku" ich cena wynosi 14 zł, przy normalnej 27zł.
Komentarze
2