Właśnie ukazał się drugi tom „Kart z dziejów zamku książęcego w Szczecinie”, który poświęcony jest historii dawnej siedziby Gryfitów. Osiem rozdziałów ośmiorga autorów przedstawia Zamek w aspektach, które do tej pory nie były poruszane. „Chcieliśmy pokazać to miejsce jako tętniące życiem”.
„Karty z dziejów zamku książęcego w Szczecinie” to obszerna, rozbita na dwa tomy, monografia.
– Prace trwały ponad 3 lata i jest to dla nas dzieło niezwykłe. To chyba pierwsza tak kompletna monografia poświęcona naszej instytucji – przyznaje Barbara Igielska, dyrektor Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. – Mam nadzieję, że te kolejne osiem artykułów pozwoli poznać zamek dużo lepiej.
– Pierwszy tom dotyczy architektury zamku i przemian, jakie następowały w jego strukturze na przestrzeni wieków. Tom drugi ukazuje zamek z innej strony. Chcieliśmy pokazać to miejsce jako tętniące życiem w czasach książęcych, ale i późniejszych – kiedy zamek był siedzibą szwedzkiego gubernatora, następnie zamkiem królewskim królów Prus i cesarzy Niemiec – mówi Renata Zdero, członek zespołu redakcyjnego publikacji. – Pokażemy także zamek, który był podziwiany przez podróżników i jako instytucję kultury po II wojnie światowej.
„Dzieje zamku w aspektach, które do tej pory traktowane były po macoszemu”
Podobnie jak w tomie pierwszym czytelnicy znajdą tu wiele historycznych ciekawostek oraz informacje rzucające światło na wiele nowych tematów związanych z zamkiem książęcym w Szczecinie.
– Te dwa tomy składają się na całość, ale nie są ścisłe ze sobą związane. Prace w drugim tomie obrazują dzieje zamku, ale pokazują je w aspektach, które do tej pory traktowane były po macoszemu. Myślę m.in. o kwestii administracji, o roli zamku jako centrum administracyjnym miasta, domu książęcego, domu cesarskiego czy władz prowincjonalnych i regionalnych w XIX w. i XX w – mówi Kacper Pencarski, redaktor naukowy publikacji. – Te treści, które zostały zawarte w tym tomie, z pewnością będą przyczynkiem do wielu jeszcze problemów naukowych, ale i takich zagadnień, które mają charakter wybitnie socjologiczny. Jesteśmy przekonani, że na tych dwóch tomach nie będzie można poprzestać.
Co znajdziemy w środku?
Tom drugi monografii otwiera analiza dokumentów źródłowych skupiająca się przede wszystkim na inwentarzu pośmiertnym dóbr księcia Bogusława X. Kolejne artykuły prezentują m.in. najnowsze ustalenia dotyczące usytuowania pokoi książęcych w kompleksie zamkowym i przedstawieniu zamku jako centrum władzy od czasów książęcych do współczesności. Świat intryg, rywalizacji i nierzadko gorzki los księżniczek przybliża artykuł poświęcony ceremoniałowi dworskiemu książęcych uroczystości ślubnych.
Obraz zamku dopełniają teksty przedstawiające dawną siedzibę Gryfitów jako rezydencję królewską w czasach brandenbursko-pruskich, zamek szczeciński w relacjach podróżników na przestrzeni od końca XVI do początków XX wieku czy wreszcie zamek jako ośrodek kultury. Książkę zamyka tekst stanowiący podsumowanie zadań, jakie zostały wykonane w ramach prowadzonych na terenie zamku w XXI wieku prac rewaloryzacyjno-modernizacyjnych.
Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?
– Jest napisana bardzo przystępnym językiem, pozbawionym tego, co cechuje typowe prace naukowe – zachęca Pencarski. – W sposób prosty i interesujący przedstawia dzieje zamku w różnych aspektach i zawiera materiały ilustracyjne, które w Polsce jeszcze się nie pojawiły.
– Jednymi z nich jest część dotycząca zaślubin książęcych na zamku. Udało się pozyskać zdjęcie medalionu ślubnego Anny Pomorskiej i Ernestra Croya. Również bardzo ciekawym obiektem jest talerz z widokiem zamku z serwisu carycy Marii Fiodorownej – zdradza Zdero.
Komentarze
0