Muzeum Techniki i Komunikacji Zajezdnia Sztuki w Szczecinie może stać się wizytówką miasta. Jego modernizacja rozpocznie się już niedługo, bo w kwietniu 2009 roku. Jest to możliwe, bo sąd odrzucił protesty wynikłe po przetargu na remont siedziby muzeum.
Muzealnicy z Krakowa i Oslo
W Urzędzie Miejskim odbyła się debata z udziałem dyrektorów podobnych muzeum w Krakowie i Oslo, którzy podzielili się swoimi refleksjami dotyczącymi m.in. kwestii finansowych. Jak zauważył norweski dyrektor, wpływy z biletów mogą pokryć jedynie 30 procent wydatków tego typu placówek. Resztę musi zapewnić państwo, fundacje bądź sponsorzy. Gospodarzem spotkania był dyrektor planowanej szczecińskiej placówki – Stanisław Horoszko. Podczas debaty ujawnił on wiele interesujących szczegółów dotyczących planowanego muzeum.
O terminach
Pierwszą najważniejszą wiadomością, jaką usłyszeliśmy z ust dyrektora, była zapowiedź, że po typowych perypetiach prawnych związanych z przetargiem, remont i modernizacja rozpocznie się w kwietniu br. i potrwa do września 2010 roku.
O eksponatach
Największym skarbem muzeum jest niewątpliwie kolekcja 100 pojazdów kupiona od Leszka Liszewskiego. Większość z nich spłynęła już z Warszawy i w tym roku spodziewana jest ostatnia jej część. Końca remontu dobiega słynny prototyp samochodu Beskid, którego wyprodukowano jedynie w ilości sześciu sztuk (Francuzi na jego podstawie zbudowali słynne Renault Twingo). Podczas Nocy Muzeum z 15 na 16 maja zostanie w pełnej krasie zaprezentowany szczecinianom w siedzibie planowanej placówki. Ponadto dyrektor w rozmowie z wSzczecinie.pl ujawnił, że na 90 procent muzeum wzbogaci się również o legendarnego Stoewera. Jest również szansa, że placówka będzie posiadała aż dwie sztuki tej legendarnej szczecińskiej marki. Do Szczecina trafią również przedwojenne motocykle Alba produkowane w podszczecińskim Mierzynie. Mało kto wie, że Niemcy wytwarzali w naszym mieście również motory.
Poznański bój o tramwaj
Do Szczecina trafi również najprawdopodobniej przedwojenny tramwaj typu „Bremen”. Trwa walka muzeum o przedstawiciela tramwajów „Pullman”, które jeszcze w latach 60-tych jeździły po naszym mieście i następnie część z nich trafiła do Poznania. Obecnie jest taka sytuacja, że Szczecin ma swoje części, Poznań ma swoje i najlepiej by było połączyć je ze sobą, aby zobaczyć, czy coś z tego w ogóle da się złożyć. Jak to jednak często bywa, szczecinianom z Wielkopolanami nie jest łatwo rozmawiać o interesach i nie wiadomo, jaki będzie finał tej sprawy, zwłaszcza, że poznaniacy nie są entuzjastycznie nastawieni do tej transakcji.
Instrukcja obsługi Tarpana
Dyrektor Horoszko mówił też o ewentualnych filiach Muzeum Techniki – Oddziale Kolejowym lub Oddziale Przemysłu. Wszystko, jak to w życiu, rozbija się o pieniądze. Na koniec dyrektor zaapelował: Prosiłbym o przekazywanie muzeum starej dokumentacji technicznej, a nie wyrzucanie jej na śmietnik, jak to często, niestety, bywa. Unikatem dla nas może być np. instrukcja obsługi Tarpana (polski samochód rolniczy z Poznania, nomen, omen – przyp. aut.).
Komentarze
0