W przyszłym tygodniu mieszkańców Szczecina po raz kolejny mają dotknąć fale upałów. Korzystając z tej wątpliwej okazji, radny miejski i współprzewodniczący partii Zieloni zaprasza prezydenta Szczecina do spotkania na terenie niedawno wyremontowanych ulic w centrum miasta. „Kolejna inwestycja miejska idzie pod prąd i realizowana jest w myśl <im więcej betonu, tym lepiej>” – krytykuje Przemysław Słowik.
Pod koniec czerwca zakończył się remont ulicy Bolesława Śmiałego na odcinku od ul. Krzywoustego do nowego ronda u zbiegu ulic Chodkiewicza i Żółkiewskiego. Powstała nowa nawierzchnia, chodniki, wprowadzona została „strefa ruchu 30” i „sugerowane” przejścia dla pieszych.
Nowa inwestycja po raz kolejny została skrytykowana przez mieszkańców. Wśród nich jest współprzewodniczący partii Zieloni i miejski radny Przemysław Słowik.
„Kolejna, która idzie pod prąd”
„To zatrważające, że w obecnych czasach, gdy tak wiele mówi się o potrzebie adaptacji do zachodzących zmian klimatycznych, o tym, jak bardzo szkodzimy naszym miastom wprowadzając masy betonu, a także o tym, jak potrzebne jest tworzenie przestrzeni zielonych i wprowadzanie rozwiązań retencjonujących wodę, kolejna inwestycja miejska idzie pod prąd” – krytykuje P. Słowik.
Radny nie rozumie, po co w centrum miasta, „które jest regularnie podtapiane i cierpi na brak nowych terenów zielonych”, wybudowano betonowy plac. „Dlaczego nie stworzono tutaj parku kieszonkowego albo przynajmniej zielonego trawnika z nasadzeniami wokół całego terenu?” – zastanawia się.
Zabetonowane koryta do nasadzeń
Przypomnijmy, że w ramach inwestycji miała pojawić się nowa zieleń – na placu przy skrzyżowaniu z ulicą Żółkiewskiego miały zostać posadzone drzewa i krzewy. Dodatkowo, wokół nowego ronda zaplanowano „zielone” wysepki częściowo obsadzone krzewami. Tymczasem Przemysław Słowik informuje o wyjątkowej „skuteczności” betonozy w tym miejscu.
„Koryta przeznaczone do nasadzeń zostały częściowo wybetonowane, a jedno (najbliżej chodnika przy ul. Żółkiewskiego) zostało w całości zabetonowane” – informuje. „W ten sposób nie ma mowy o żadnej retencji, o żadnej przestrzeni przyjaznej dla rozwoju roślinności. To nie jest przestrzeń przyjazna dla mieszkańców”.
Zaproszenia na „betonową patelnię”
W przyszłym tygodniu do Szczecina mają przywędrować kolejne fale upałów. Z tej wątpliwej okazji Przemysław Słowik zaprasza prezydenta Szczecina na spotkanie z mieszkańcami na „betonowej patelni”.
„Tak, aby poczuł Pan na własnej skórze, czym jest betonowanie przestrzeni miejskiej, nie z perspektywy kierowcy lub pasażera auta” – „zachęca” współprzewodniczący partii Zieloni.
Kiedy na wspomnianej przestrzeni pojawią się nowe nasadzenia oraz ile nowych drzew zostanie posadzonych? O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego.
„W pierwszej kolejności odpowiedź w sprawie otrzyma Pan radny” – brzmi odpowiedź rzecznik prasowej ZDiTM Hanny Pieczyńskiej.
Komentarze
0