Chodzi o 6,5-kilometrowy odcinek między stacją Szczecin Gumieńce a granicą z Niemcami. Nie brak głosów, że jeżeli nie powstanie tam drugi tor, to po 2026 r. zostanie w tym miejscu wąskie gardło utrudniające ruch pociągów w relacji Szczecin – Berlin. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. czekają na studium wykonalności modernizacji tego odcinka, w którym dobudowa drugiego toru ma być jednym z wariantów.

Na początkowym etapie przygotowania tej inwestycji przedstawiciele PKP PLK mówili wprost, że po polskiej stronie planowana jest jedynie budowa mijanki w Kołbaskowie, czyli krótkiego odcinka z dwoma torami, który pozwoli na wymijanie się pociągów jadących w przeciwnych kierunkach.

Przeszkoda dla rozwoju polsko-niemieckiego pogranicza?

Takie informacje zaniepokoiły niemieckich samorządowców z terenów przygranicznych Zwłaszcza, że Deutsche Bahn ogłosił właśnie harmonogram wartej 480 mln euro modernizacji linii kolejowej na odcinku od Angermünde do Polski. Do 2026 r. powstać ma m.in. brakujący drugi tor między Passow a granicą.

- Zapowiedzi Deutsche Bahn AG dają szansę na rozwój polsko-niemieckiego pogranicza. Istnieje jednak obawa, że w związku z brakiem drugiego toru po stronie polskiej wdrożenie szybszego połączenia na trasie Szczecin–Berlin nie będzie możliwe – alarmuje Frank Gotzmann, dyrektor Urzędu Związku Gmin Gartz nad Odrą.

„Stanowczo protestuję przeciw kolejnej marginalizacji i wykluczaniu komunikacyjnym Szczecina”

Za budową drugiego toru na całej długości polskiego odcinka optuje też wiele osób zainteresowanych tą inwestycją po naszej stronie granicy. W sprawę zaangażował się poseł Sławomir Nitras (Koalicja Obywatelska), który napisał interpelację do premiera Mateusza Morawieckiego.

„Stanowczo protestuję przeciw kolejnej marginalizacji i wykluczaniu komunikacyjnym Szczecina i Pomorza Zachodniego przez Pański rząd, dlatego, biorąc pod uwagę powyższe, zwracam się do Pana Premiera z apelem o pilną, osobistą interwencję oraz zmianę planów inwestycyjnych PKP Polskie Linie Kolejowe, tak aby objęły rozbudowę 6,5-kilometrowego odcinka linii kolejowej pomiędzy dworcem Szczecin-Gumieńce a granicą o drugi tor, tak aby w 2026 roku Szczecin i Berlin zostały połączone dwutorową, w pełni zelektryfikowaną koleją” – pisze Nitras.

Dopiero powstaje studium wykonalności

Z odpowiedzi PKP PLK na nasze pytania, wynika, że ostateczne decyzje w sprawie przygranicznego odcinka jeszcze nie zapadły. Ponad rok poczekamy jeszcze na dokument, w którym opisanych zostanie kilka wariantów (i podwariantów) modernizacji, z których wybranych do realizacji będzie oczywiście jeden.

- Na zlecenie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. opracowywane jest studium wykonalności. Planowany termin zakończenia to czwarty kwartał 2021 roku. Analizy w studium obejmują między innymi: dostosowanie odcinka linii Szczecin Główny – Szczecin Gumieńce – Granica Państwa (Tantow) (nr 408 i nr 409) do prędkości 160 km/h dla pociągów pasażerskich i 120 km/h dla pociągów towarowych, elektryfikację linii kolejowej zgodnie z porozumieniem pomiędzy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. i DB Netz AG w zakresie współpracy w ramach koordynacji, przygotowania i realizacji przedsięwzięć przy rozwoju połączenia kolejowego Berlin – Szczecin – informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Drugi tor jednym z wariantów

W studium wykonalności znajdzie się również wariant obejmujący budowę drugiego toru między Gumieńcami a granicą.

„Dobudowa drugiego toru powinna stanowić oddzielny wariant realizacyjny. Warianty modernizacji jednego toru muszą zakładać uwzględnienie dobudowy drugiego toru szlakowego w przyszłości. Nie przewiduje się wariantów modernizacji jednego toru nie uwzględniających w przyszłości dobudowy drugiego toru szlakowego” – czytamy w dokumentacji przetargowej dotyczącej zamówienia studium wykonalności.

Wśród założeń nie podlegających dyskusji (musi zakładać je każdy z przygotowanych wariantów) są m.in.: elektryfikacja całego odcinka oraz budowa przystanków osobowych w Warzymicach i Kołbaskowie.

Ma być szybciej i częściej

Głównym celem modernizacji infrastruktury kolejowej na linii Berlin – Szczecin jest skrócenie czasu podróży między tymi miejscowościami do 80-90 minut oraz stworzenie warunków do przygotowania atrakcyjniejszego rozkładu jazdy z większą liczbą pociągów. Elektryfikacja całej linii sprawi, że bezpośrednie pociągi ze Szczecina będą bez problemu mogły wjeżdżać do centrum Berlina. W przeciwieństwie do spalinowych, które obecnie muszą zatrzymywać się na stacji Berlin Gesundbrunnen.