Nieoczekiwany zwrot akcji. Jednak będzie dofinansowanie unijne na Syrenie Stawy

Gdy w lutym ogłaszano rozstrzygnięcie  konkursu w ramach  działania „Ochrona różnorodności biologicznej”, zgłoszony przez Gminę Miasto Szczecin projekt Syrenich Stawów znalazł się dopiero na piątym miejscu „pod kreską”. Ostatecznie jednak sumę wsparcia zwiększono i również szczecińskie zadanie zostanie dofinansowane.

Miasto się tego nie spodziewało, stąd spore zamieszanie związane z budżetem. Projekt ogrodu botanicznego właśnie z niego skreślonego. Ponownie wpisany będzie już za miesiąc. Szczegóły tej operacji tłumaczył podczas wtorkowej sesji Rady Miasta zastępca prezydenta Michał Przepiera, odpowiadając na pytania radnego Pawła Bartnika (Platforma Obywatelska).

- Nieoficjalną informację o tym, że jednak dostaniemy dofinansowanie, otrzymaliśmy dopiero w ostatnich dniach. Nie mieliśmy tej wiedzy w momencie sporządzania projektu uchwały w sprawie zmian w budżecie. Nie byliśmy w stanie dokonać zmian, zwłaszcza, że w kwietniu chcemy wprowadzić ten punkt w innym brzmieniu. Chcemy zapisać ten projekt, jako w całości finansowany ze środków własnych. Dzięki temu nie stracimy czasu, czekając na podpisanie umowy o dofinansowanie, co zawsze trochę trwa. To dość złożona buchalteria budżetowa – mówił Michał Przepiera.

Wartość projektu to 5,2 mln zł - 4 mln zł ze środków unijnych i 1,2 mln zł ze środków własnych. Miasto zainwestowało już ponad 3 mln zł w prace projektowe i oczyszczenie stawów.

Koncepcja budowy ogrodu botanicznego powstałą w 2010 r. Zgodnie z nią na terenie 18 ha uporządkowana ma zostać zieleń, powstaną szlaki tematyczne, wybudowany będzie ośrodek edukacji, wyremontowana al. Fałata. Koszt wszystkich etapów inwestycji szacowano wtedy łącznie na 26 mln zł.

Syrenie Stawy to zespół jezior w Parku Leśnym Arkońskim, między ulicami Międzyparkową, Pola i Poziomkową. Tuż obok popularnej ścieżki pieszo-rowerowej, łączącej Park Kasprowicza z Arkonką.