To prawdziwy przebój ostatnich miesięcy. Padla, czyli sport łączący tenisa ze squashem, pokochali już Hiszpanie, latynosi i Szwedzi, a od niedawna swoich sił w tej nowej dyscyplinie mogą spróbować również szczecinianie. Pierwsze w naszym mieście boiska do padla powstały w otwartej w połowie grudnia „Fabryce Energii”, jedynym w Szczecinie centrum sportów rakietowych.


To jeden z najdynamiczniej rozwijających się sportów na świecie

Centrum sportów rakietowych „Fabryka Energii” zlokalizowane jest przy ul. Łukasińskiego 110 w Szczecinie. Kompleks tworzy blisko 20 nowoczesnych boisk: jedno do tenisa ziemnego, trzy do gry w padla, siedem do badmintona i osiem do tenisa stołowego.

Popularyzacja gry w padla to nowe wyzwanie twórców „Fabryki Energii”. Sport ten określany jest hybrydą squasha i tenisa, z obu dyscyplin wybrano to, co najciekawsze i połączono w jedno.

– Gramy w debla, czyli na korcie są cztery osoby, a zasady gry są bardzo proste. Padel ma zupełnie inną dynamikę niż squash, mniej liczą się mocne uderzenia, a bardziej spryt, kombinowanie i myślenie jak zaskoczyć przeciwników na korcie. Boisko do gry ograniczone jest szklanymi ścianami, a piłka po odbiciu od boiska może odbić się od szyby i dalej jest w grze – tłumaczy Ireneusz Maciocha, właściciel „Fabryki Energii”. – Wymiany są dłuższe niż w tenisie, a jednocześnie jest to sport wymagający mniejszych nakładów siły.

W Hiszpanii padel jest drugą, po piłce nożnej, najpopularniejszą dyscypliną sportową. Z kolei w Szwecji to jeden z najdynamiczniej rozwijających się sportów, gra w niego już 5% populacji. W Polsce to nowy sport, a w całym kraju znajdziemy zaledwie 30 boisk do tej gry.

Trzy nowoczesne korty, które powstały przy ul. Łukasińskiego w Szczecinie, to jedyne takie obiekty w całym województwie zachodniopomorskim.

– Osoby grające w padla w Szczecinie, to w większości debiutanci, którzy uczą się tego sportu, ale są też osoby, które widziały padla zagranicą, na wakacjach, czasem w telewizji i gdy dowiedziały się o naszej inwestycji, od razu postanowiły spróbować. Przychodzą do nas także Hiszpanie, którzy w Szczecinie studiują lub pracują przy budowie dróg – mówi właściciel kortów.

„Gra wymaga zwinności i czujności. To bardzo ciekawy sport dla uczestników, ale i dla widzów”

Co muszą wiedzieć o padlu osoby, które zdecydują się zagrać po raz pierwszy? To sport dużo prostszy niż tenis, a przy tym mniej wyczerpujący niż squash. Gra się mniejszymi i krótszymi rakietami niż w obu tych dyscyplinach, ale już piłki są podobne do tenisowych.

Jak podkreśla właściciel „Fabryki Energii”, najbardziej ekscytująca w tym sporcie jest rywalizacja.

–W padlu możemy wymieniać się uderzeniami przez kilka albo nawet kilkanaście minut. Piłka, która nas mija nie musi być przegrana, bo przecież po jej odbiciu od szklanej ściany możemy kontynuować wymianę. Gra wymaga zwinności i czujności, jest to bardzo ciekawy sport dla uczestników, ale i dla widzów, bo wymiany piłek bywają długie i bardzo emocjonujące. Padel jest sportem wyczynowym, turnieje oglądają tysiące kibiców, gracze zarabiają niemałe pieniądze. Ale można powiedzieć, że to gra mniej poważna od tenisa, bardziej towarzyska, przyjemna jako sportowe umilenie sobie czasu – dodaje Ireneusz Maciocha.

„Fabryka Energii” zaprasza od poniedziałku do piątku w godz. 08:00-22:00 oraz w weekendy od godz. 09:00 do 21:00. Na miejscu funkcjonują także sklep oraz wypożyczalnia sprzętu.

– Chcieliśmy stworzyć w Szczecinie miejsce, w którym w komfortowych warunkach będzie można pograć w sporty rakietowe. Miejsce, z którego wychodzi się naładowanym dobrą energią – mówi Ireneusz Maciocha.

Rezerwacje i szczegółowe informacje dostępne na stronie fabryka-energii.com.pl i pod telefonem 502 758 431.