Ubezpieczenie autocasco (AC) może stanowić skuteczną i wygodną ochronę naszego samochodu, ale nie jest to wpisane w każdą ofertę AC dostępną na polskim rynku. Wszystko zależy bowiem od wyboru konkretnego ubezpieczyciela, działającego – lub nie – w określonych standardach. Jak uniknąć kosztownych nieporozumień oraz dodatkowych stresujących sytuacji tuż po wypadku?

Wybór oferty AC może się wydawać skomplikowany – zwłaszcza przy olbrzymiej liczbie tego typu produktów ubezpieczeniowych oferowanych przez różne firmy. Wcale tak nie musi być, zwłaszcza jeśli podejdziemy do wspomnianego procesu spokojnie, pamiętając o podstawowych filarach dobrego AC. Jakich błędów należy się wystrzegać?

Niedostateczna analiza wartości ubezpieczenia

Aby ta dobrowolna forma ubezpieczenia pojazdu, jakim jest AC, na wypadek jego uszkodzenia, zniszczenia czy kradzieży, zapewniła efektywną ochronę, powinno się zwrócić uwagę na samą sumę ubezpieczenia  w takim ubezpieczeniu. Istotnymi elementami są tutaj w tym kontekście:

  • gwarantowana suma ubezpieczenia – w odpowiedniej opcji AC możemy zyskać zagwarantowaną wypłatę odszkodowania, równą wartości wpisanej na umowie ubezpieczenia lub wartości pojazdu z faktury za zakup pojazdu,
  • odszkodowanie nawet za najmniejsze uszkodzenia – niejako w opozycji do powyższego, ważne jest, żeby AC obejmowało nawet drobne szkody, tj. takie, których naprawienie nie przekracza 500 zł. Ta kwestia powróci jeszcze w dalszej części naszego miniporadnika.

Niezwracanie uwagi na potencjał zniżek

Ważnym elementem jest zapoznanie się z dostępnym u danego ubezpieczyciela systemem zniżek. Świetnym przykładem tego jest Pakiet Stałego Klienta – jak możemy przeczytać na Warta.pl, oznacza on preferencyjne warunki płatności składki po roku bezszkodowej jazdy oraz specjalną ścieżkę likwidacji szkód. Taki pakiet obrazuje, czym może być przejrzysty system zniżek w ramach AC.

Niewystarczający zakres asekuracji 

Autocasco to kompleksowe ubezpieczenie pojazdu, ale warto zwrócić uwagę, że AC często występuje w różnych wariantach. Standard zapewnia każde AC dobrego ubezpieczyciela, prawdziwy komfort to wersja rozszerzona. Co łączy obie wersje oferowane przez najlepsze firmy? Ochrona od wszystkich zdarzeń (All Risks). To najwygodniejsza formuła dla każdego kierowcy, obejmująca nie tylko najczęstsze wydarzenia z szeroko rozumianego ruchu drogowego, ale także te, które nie zostały wyraźnie wyłączone z umowy podpisanej pomiędzy ubezpieczonym a ubezpieczycielem. Przykładem tego jest ubezpieczenie AC na Warta.pl

Skomplikowana obsługa szkody

Wiele osób nie bierze pod uwagę, że standardy działania firmy mają bezpośrednie przełożenie na efektywność i praktyczność zakupionego autocasco. Z czego wynikają owe standardy? Bardzo często z długoletniego funkcjonowania na rynku i chęci ulepszania swojej oferty, co sprowadza się z reguły do wdrażania ogólnoświatowych norm branży ubezpieczeniowej.  Skomplikowane i żmudne procedury mogą doprowadzić do wielu błędów lub przeoczeń, a w efekcie – do niepotrzebnych wydatków. Aby temu zapobiec, warto wybierać nowoczesne i doświadczone zarazem firmy, które dbają także o płynność i intuicyjność wszelkich procedur. To wszystko może wydawać się nazbyt ogólne, ale często znajduje wyraz w bezpośrednim doświadczeniu, jakim jest np. aplikacja oferowana przez ubezpieczyciela. Usługi online są bardzo dobrym „sprawdzam” dla działania firmy w praktyce. Przykładem tego jest Portal Klienta, zwany wcześniej Warta Mobile, który był pierwszą tego typu aplikacją w Polsce (2015) i jedną z pierwszych w Europie. Za sprawą Portalu Klienta jest możliwość stałego śledzenia postępów likwidacji zgłoszonej szkody, jak również można być w stałym kontakcie z opiekunem naszej szkody. To konkretny obraz tego, jak doświadczenie powszechnie rozpoznawalnej w kraju marki wchodzi na nowy poziom dzięki przejrzystości działania w cyfrowym świecie.

Udział własny w szkodzie

Niezwykle ważna i bardzo często bagatelizowana część umowy AC. Wpływa na wysokość składki (obniża ją), ale w praktyce jest bardzo ryzykowna, gdy dojdzie już do wypadku i szkody i trzeba ją zlikwidować. Zapis w umowie odnoszący się do udziału własnego oznacza, że część kosztów naprawy samochodu ponosi kierowca. Na jakie zapisy tego rodzaju koniecznie trzeba zwrócić uwagę?

  • Wspomniany udział własny. Określa jaki procent kosztów szkody kierowca pokryje z własnej kieszeni.
  • Franszyza redukcyjna. Stała kwota, którą klient pokrywa w razie wystąpienia szkody.
  • Franszyza integralna. Ustalona w umowie kwota, do wysokości której firma ubezpieczeniowa nie ponosi odpowiedzialności.

Warto sprawdzić czy niski koszt AC nie wynika z obecnych w umowie tego rodzaju zapisów. Co oznaczają one w praktyce, poza niższą składką oczywiście? Choćby to, że przy większości standardowych uszkodzeń koszty będziemy ponosić również my, a nie tylko firma oferująca „korzystną” polisę AC.