Improwizujący kwartet smyczkowy Wołosi i Lasoniowie wraz z chórem mnichów Depung Gomang z Tybetu to połączenie raczej nietypowe. Taki kolektyw wystąpił wczoraj na Małym Dziedzińcu Zamku i uraczył widzów mieszanką muzyki klasycznej, ludowej i śpiewu liturgicznego.

W minioną sobotę (9.07) mieszkańcy Szczecina w ramach Spoiw Kultury mogli posłuchać niezwykłego koncertu. Zespolenie ze sobą talentu muzyków z kwartetu oraz głosami mnichów okazało się na tyle interesujące, że mały dziedziniec Zamku był wypełniony po brzegi, trudno było znaleźć wolną przestrzeń między słuchaczami.

Wołosi i Lasoniowie to zespół wielokrotnie nagradzany, m. in. na festiwalu Polskiego Radia „Nowa Tradycja”, który wyznacza na scenie muzycznej zupełnie nową jakość. Ich zaangażowanie w sobotni koncert było widoczne w każdym ruchu smyczków. Z wielką ekspresją prezentowali swoje utwory, widać, że występ przeżywali całym sobą i nie było mowy o graniu na tzw. pół gwizdka. Nieraz można było dostrzec, że smyczki uległy „drobnemu” zużyciu. Chciałoby się rzec, że spod palców na strunach instrumentów aż się kopciło.

Mnisi zaprezentowali program śpiewów i muzyki liturgicznej (m.in. rytualnego śpiewu gyuto). Ubrani w tradycyjne stroje przenosili swoim głosem w inną przestrzeń, która zadziwiała – przede wszystkim sposobem wykonywania utworów. Zostało to oczywiście docenione, bo owacjami na stojąco publiczność podziękowała wykonawcom za prawie godzinną rozrywkę, domagając się bisu.

Po frekwencji na Spoiwach Kultury widać, że szczecinianie są otwarci na poznawanie obcych kultur, tradycji, wierzeń, nie cierpią na ksenofobię, wręcz przeciwnie – tłumnie uczęszczają na tego typu wydarzenia, chcąc doświadczać i poznawać. Ten występ na pewno dał im wiele interesujących wrażeń.