Rozbudowa ul. Przygodnej miała wiązać się z wycinką 781 drzew, przeciwko czemu protestowali mieszkańcy. Miasto przychyliło się do tych krytycznych głosów i odstąpi od tej inwestycji. Wciąż aktualna jest natomiast budowa przy ul. Przygodnej przedszkola, co oznacza, że drzewa rosnące na pobliskiej działce zostaną usunięte.

Przygodna to spokojna, ślepa uliczka, prowadząca wśród terenów zielonych i ogródków działkowych. Miasto chciało wykorzystać jej położenie i po rozbudowie infrastruktury drogowej zmienić ją w wygodny skrót między ul. Ku Słońcu a ul. Taczaka. Tym samym odciążony zostałby ruch na rondzie Gierosa, Przygodną można byłoby puścić autobus w kierunku szkoły na ul. Jodłowej, a wygodniejszy dojazd mieliby w przyszłości rodzice odwożący dzieci do planowanego przedszkola. Miały powstać nowe chodniki, wyniesione skrzyżowania, progi zwalniające, miejsca postojowe, kanalizacja deszczowa, oświetlenie.

Okolicznym mieszkańcom nie podobał się jednak pomysł zmiany charakteru ul. Przygodnej. Dziś to niemal aleja parkowa, można tam spokojnie spacerować, czy jeździć na rowerze. Poza tym, poszerzenie ulicy skutkowałoby wycinką wspomnianych 781 drzew. Miasto po analizie problemu przyjęło te argumenty i wycofało się z pomysłu przebudowy.

– Z uwagi na powyższą sytuację i planowaną wkrótce budowę nowego torowiska tramwajowego do Mierzyna, Miasto zamierza wysłuchać głosu mieszkańców, ponieważ budowa torowiska oraz pętli w pobliżu CH Ster, będzie się wiązać z dużą wycinką drzew. Chcąc poznać zdanie mieszkańców w tej kwestii, we wrześniu br. odbędą się konsultacje społeczne. Od ich wyniku będzie zależeć ostateczny los kolejnej inwestycji na Osiedlu Gumieńce – tłumaczy Piotr Zieliński, rzecznik prasowy miasta ds. inwestycji.

Protestujący chcieliby również, żeby miasto zrezygnowało z budowy przy ul. Przygodnej przedszkola. Wskazują nawet pobliską działkę, zdecydowanie mniej zadrzewioną, na której mogłaby powstać nowa placówka (tę nieruchomość magistrat chce sprzedać pod mieszkaniówkę). W tym przypadku urzędnicy tłumaczą jednak, że odwrotu nie ma. Czas na konsultacje ich zdaniem był wcześniej, a teraz proces inwestycyjny zaszedł już zbyt daleko. Wyłoniono wykonawcę, który przygotuje projekt i zbuduje przedszkole.