Miasto złożyło wniosek o przyznanie 65 milionów złotych na realizację przebudowy starej części Szczecińskiego Domu Sportu. Pod koniec stycznia prezydent Piotr Krzystek pochwalił się wizualizacjami następcy „Mistera Szczecina 25-lecia”. Podkreślił wówczas, że zarówno basen, jak i hala, powstaną od podstaw. Decyzja spotkała się ze sprzeciwem lokalnych architektów oraz części mieszkańców.

Zgodnie z zapowiedziami, miasto złożyło wniosek o przyznanie pieniędzy na przebudowę starej części Szczecińskiego Domu Sportu. Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku zawalił się fragment ściany zespołu obiektów sportowych. Winna okazała się wadliwie przeprowadzona przebudowa z lat 80-tych XX w. Już wtedy ze strony magistratu padła zapowiedź, że „fragmentaryczna odbudowa zawalonej ściany nie ma sensu”.

Więcej torów i nowa, większa hala

Inwestycja ma być realizowana głównie w oparciu o fundusze z Programu Inwestycji Strategicznych.

– Zgodnie z przygotowanym Programem Funkcjonalno-Użytkowym na basenie znajdzie się 8 torów o długości 25 metrów, a także pomieszczenia ratowników, sanitariaty i magazyn – informuje Dariusz Sadowski z biura prasowego szczecińskiego magistratu.

Nowa hala sportowa ma być dostosowana do współczesnych wymogów licencyjnych. Oznacza to, że ma być nieco wyższa i większa niż dotychczas istniejąca. Obok boiska mają powstać trybuny na 1,5 tysiąca miejsc.

– W budynku znajdą się także dwie sale bokserskie, zaplecze szatniowo-socjalne. Cały kompleks będzie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych – podkreśla D. Sadowski. Dodaje przy tym, że harmonogram prac, jak i sama realizacja zadania, są uzależnione od decyzji rządu.

Koszt prac szacowany jest na 88,8 mln zł. Szczecin aplikuje o maksymalnie dostępne dofinansowanie z rządowego programu, czyli 65 mln zł.

Pomimo sprzeciwu architektów

Przypomnijmy, że informacja o wyburzeniu starej części Szczecińskiego Domu Sportu spotkała się z wieloma głosami krytyki ze strony szczecińskich architektów. Wieloletni prezes szczecińskiego Stowarzyszenia Architektów Polskich Marek Orłowski podkreślał, że obiekt można wyremontować. Pozostali architekci przypominali o wyjątkowej wartości dzieła zaprojektowanego przez Mariana Rąbka.

Architekt Marek Orłowski argumentował, że „nie sposób wycenić wartości emocjonalnej Szczecińskiego Domu Sportu”. „To w tej hali zawodnicy Pogoni i Morza święcili największe sukcesy, a tysiące kibiców ma wiele wspaniałych wspomnień. To na tym basenie nauczyła się pływać większość szczecinian, a Przemek Stańczyk i Mateusz Sawrymowicz przygotowywali się do zdobycia tytułów Mistrza Świata”.

Szczecińscy architekci wskazywali również podobny przykład z Poznania, gdzie modernistyczna hala widowiskowo-sportowa Arena już wkrótce przejdzie modernizację i rozbudowę. Choć jeszcze kilka lat temu wielu chciało jej wyburzenia, co przyczyniło się do zaniedbań i niedostatecznej konserwacji. „Na szczęście wraz z upływem czasu rosła świadomość architektonicznej wartości obiektu” – czytamy.