Według kalendarza wyborczego wybory samorządowe odbędą się jesienią 2023 roku. Wybierzemy wówczas prezydenta Szczecina (ostatni raz może się starać o stanowisko Piotr Krzystek), 31 radnych rady miasta oraz 30 radnych sejmiku (ósemka z okręgu szczecińskiego). Podczas ostatniego programu „Studio wSzczecinie.pl” gościliśmy szczecińskich politologów z Instytutu Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie Uniwersytetu Szczecińskiego. W ich ocenie przez najbliższy rok w lokalnej polityce wiele jeszcze może się wydarzyć.
Wiadomo coraz więcej, ale jesteśmy „dalecy od momentu oczywistości”
Piotr Krzystek prezydentem Szczecina jest już cztery kadencje i wiele wskazuje na to, że wystartuje i będzie faworytem również w wyborach w 2023 roku. Coraz więcej mówi się jednak o potencjalnych kandydatach z innych partii politycznych.
– Nie do końca zgodziłbym się z tezą, że już wiele jest poukładane. W Katowicach Piotr Uszok był trzykrotnie prezydentem i w 2014 roku spodziewano się, że będzie startować kolejny raz, a on się wycofał i powiedział, że nie będzie już startować. W polityce nie ma rzeczy niemożliwych, a to, co wydaje się niemożliwe, może okazać się prawdopodobne – mówi prof. Maciej Drzonek, politolog.
Jako zaskakujący przykład wyborów samorządowych w Szczecinie profesor wskazał fakt, że w 2010 roku Piotr Krzystek nie uzyskał poparcia swojej rodzimej formacji.
– Czy Krzystek będzie na pewno kandydował? To prawdopodobne, ale nie padło jeszcze jasne sformułowanie – zauważa prof. Drzonek.
– Jesteśmy dalecy od momentu oczywistości, ale jeżeli coś traktujemy jako pewnik to to, że raczej Piotr Krzystek wystartuje i będzie faworytem. Konkurentów będzie mieć pewnie wielu, bo partie wiedzą, że start w wyborach to ekspozycja w mediach i szansa na pokazywanie swojego programu. Start w wyborach to jednak często walka beznadziejna i wygląda to tak, że szuka się ochotnika, który zechce wystartować i będzie w stanie zrobić dobry wynik – mówi prof. Tomasz Czapiewski, dyrektor Instytutu Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie US.
Szczecin nie szuka „anty-Krzystka”, a bardziej „Krzystka 2.0”?
Prof. Maciej Drzonek stwierdził, że duże partie są „skazane” na to, by wystawiać w wyborach swoich kandydatów. Nieoficjalnie mówi się już o kilku nazwiskach. Chęć startu w wyborach miał zgłosić Arkadiusz Marchewka, poseł Koalicji Obywatelskiej. Bardzo prawdopodobny jest również start wojewody Zbigniewa Boguckiego, którego aktywność jego koledzy partyjni już nazywają „rozpędzoną kampanią wyborczą”. Lewicę reprezentować może Katarzyna Kotula, ale tutaj rozmowy jeszcze trwają. Posłanka pochodzi spoza Szczecina, co budzi pewne wątpliwości. Lewica wie jednak, że nie może pozwolić sobie na kolejny start z niskim poparciem. Konfederację będzie reprezentować prawdopodobnie Jakub Kozieł, który startował w 2018 roku. W wyborach mogą wystartować również Szczeciński Ruch Miejski oraz Polskie Stronnictwo Ludowe.
– Piotr Krzystek od 2006 roku wygrał ze wszystkimi potencjalnymi siłami politycznymi w Szczecinie. Wygrał z kandydatem Lewicy w 2006 roku, z kandydatem PO w 2010 roku, z kandydatką niezależną w roku 2014 i z reprezentantem PiS w 2018 – mówi prof. Maciej Drzonek. – Jeżeli wystartują Bogucki i Marchewka, to będzie to ciekawa kampania. To kandydaci nie tak konfrontacyjnie nastawieni jak np. poseł Sławomir Nitras. To byłaby zupełnie inna kampania, bo potencjalni kandydaci wyróżniają się wysoką kulturą polityczną.
– Należy też analizować rozstrzygnięcia w radzie miasta. Ostatnie wypowiedzi Piotra Krzystka wskazują reorientację biegunów politycznych i chyba bliżej mu do centrolewicy niż do PiS. To, co dzieje się w samorządzie, wynika nie tylko z wyborów, ale i pewnych porozumień – mówi prof. Tomasz Czapiewski. – Szanse wojewody Boguckiego są relatywnie niewielkie, ale może liczyć na dość dobry wynik. To polityk zaangażowany i nie bojący się wyzwań, ale pewnych politycznych przeciwwskazań raczej nie pokona – zwraca uwagę prof. Czapiewski i dodaje: – Poglądy szczecinian nie stwarzają przestrzeni dla promocji „anty-Krzystka”, a raczej szukania „Krzystka 2.0” na lepsze czasy.
Jak Krzystek wygrywał wybory
W wyborach samorządowych w Szczecinie w 2018 roku wystartowało sześciu kandydatów. W drugiej turze z Piotrem Krzystkiem zmierzył się Bartłomiej Sochański, który minimalnie wygrał wówczas ze Sławomirem Nitrasem z Koalicji Obywatelskiej. Pozostali kandydaci: Dawid Krystek, Jakub Kozieł i Piotr Czypicki zdobyli poparcie poniżej 5%.
W 2014 roku Piotr Krzystek w drugiej turze musiał zmierzyć się z kandydatką niezależną (dzisiaj PiS) Małgorzatą Jacyną-Witt. Była to sytuacja niecodzienna, bo w drugiej turze wyborów starły się dwie siły niezwiązane z żadnymi partiami politycznymi (Artur Szałabawka i Łukasz Tyszler odpadli z poparciem rzędu 13% i ok. 10%).
W 2010 roku Piotr Krzystek pokonał Arkadiusza Litwińskiego, a w 2006 roku faworyta do zwycięstwa Jacka Piechotę z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Komentarze
0