Było m.in. o miejskich programach profilaktycznych, aktywniejszym działaniu Szczecina w sektorze ochrony zdrowia czy zaangażowaniu sejmiku zachodniopomorskiego w kształtowanie polityki zdrowotnej w regionie. Kandydaci do sejmiku oraz rady miasta przez ostatnie trzy tygodnie mierzyli się z trudnymi pytaniami prezesa Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie Michała Bulsy.

Przybliżenie samorządowych pomysłów lekarzom i lekarzom dentystom

Okręgowa Rada Lekarska w Szczecinie rozmowy z politykami organizowała już w czasie kampanii parlamentarnej i cieszyły się one wielkim zainteresowaniem w środowisku lekarskim. Decyzja o debatach samorządowych wynikała z chęci mocniejszego zaangażowania lokalnych polityków w tematy związane z ochroną zdrowia.

– Celem naszych rozmów było przybliżenie lekarzom, lekarzom dentystom, ale i pacjentom inicjatyw samorządowców w sektorze ochrony zdrowia. Cieszę się, że tym razem wszystkie komitety wyborcze postanowiły przyjąć zaproszenie do rozmowy. Otrzymujemy wiele sygnałów, że nasze debaty były okazją, by lepiej poznać kandydatów do sejmiku oraz rady miasta – mówi prezes ORL Michał Bulsa.

Okręgowa Izba Lekarska planuje organizację debat także przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Najwięcej emocji budziła kwestia szpitala przy ul. Unii Lubelskiej

W sumie odbyło się sześć debat i w każdej rozmówcy zaprezentowali interesujący punkt widzenia na ochronę zdrowia w regionie.

– Rozmawiamy o inwestycji przy ul. Unii Lubelskiej. Ona nie jest zagrożona. Trzeba ją kontynuować. Mamy fundusz onkologiczny, który będzie wspierać tę inwestycję oraz Zachodniopomorskie Centrum Onkologii. W onkologii, tak jak w innych specjalizacjach, ważne jest, by ze sobą nie konkurować. Mamy 16 ważnych organów w onkologii i nie ma potrzeby, by każdy szpital zajmował się każdym organem. Potrzebne są współpraca i uzupełnianie się – mówił Dawid Krystek, kandydat Nowej Lewicy do sejmiku zachodniopomorskiego.

Temat ten poruszył również marszałek Olgierd Geblewicz z Koalicji Obywatelskiej.

– Mam wątpliwości, czy ta inwestycja nie jest przeskalowana. Wybudowanie czegokolwiek nie ma żadnego sensu, jak nie ma personelu. Takim przykładem jest Netto Arena jako szpital tymczasowy. Utopiono miliony złotych na projekt, który okazał się nieprzydatny ludziom. Wybudować możemy, co chcemy, ale kto tam będzie leczyć?

„Jedynka” Trzeciej Drogi, Cezary Pakulski jako jeden z priorytetów wymienił poukładanie systemu ochrony zdrowia.

– Musimy skoordynować szpitale kliniczne z marszałkowskimi. Te wszystkie elementy muszą zostać opanowane na poziomie ambulatoryjnej opieki medycznej i POZ. Wygląda to źle, nawet jak spojrzymy na transport pacjentów – mówił Pakulski.

Jak poprawić sytuację kadrową w publicznej ochronie zdrowia?

Jednym z najważniejszych tematów poruszonych w czasie debat Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie były kwestie związane z polityką kadrową i zachęcaniem młodych lekarzy do pracy w określonych, deficytowych specjalizacjach.

Największą oglądalność miała rozmowa z kandydatem do rady miasta, studentem PUM-u, Dawidem Hamerą. Co student mówił o swoich pomysłach na ochronę zdrowia?

– Specjalizacje deficytowe lepiej płatne – to jest dobry krok, by przyciągać młodych lekarzy na deficytowe kierunki – mówił Hamera. – Panuje bardzo szkodliwy mit na temat np. pielęgniarstwa czy ratownictwa medycznego, musimy z tym walczyć. Praca pielęgniarek zaczyna się już na II roku studiów, mogą pracować wcześniej niż lekarze, to jest bardzo przyszłościowe, a wciąż nad tym zawodem wiszą negatywne stereotypy. Musimy je przełamać jako politycy samorządowi – przekonywał Hamera.

O tematy kadrowe pytani byli również inni kandydaci.

– Zachęt musi być więcej, nie tylko poprzez stypendia, ale i przez podniesienie standardu i jakości pracy w szpitalach wojewódzkich. Poza stypendiami programów wsparcia powinno być więcej, mowa zarówno o deficytach lekarskich, jak i pielęgniarskich. Może zasoby mieszkaniowe? Zawsze publiczne szpitale będą w tyle, jeżeli będą konkurować np. z ofertami pracy w niemieckiej ochronie zdrowia – mówił radny PiS Rafał Niburski.

– Szczecin powinien pozyskiwać lekarzy tak, jak kadry pozyskują szpitale prywatne. To kwestia wynagrodzeń, ale i reputacji pewnych zawodów medycznych, w tym społecznego szacunku do zawodu pielęgniarki, lekarza POZ czy ratownika medycznego – dodał Tomasz Kruszewski, kandydat Konfederacji do rady miasta.

Wszystkie debaty były transmitowane w mediach społecznościowych Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie.